beatix30
Robinson Cruzoe był wrażliwy. Gdy zobaczył pozostałości po uczcie kanibali zrobiło mu sie bardzo źle na sercu. Nie potrafił zabijać też zmierząt, które oswoił. Bardzo przeżywał to, że został sam na wyspie. Wolałby nawet umrzeć niż siedzieć sam na wyspie. Nie potrafił sobie wybaczyć, że czegoś nie zmienił w rejsie lub coś i siedzi na taj bezludnej wyspie.