Opis przeżyć wewnętrznych po przeczytaniu "Romeo i Julia". Przynajmniej na 1 str. zeszytową. PILNE! Mam to na jutro!
Katemi
"romeo i julia' to książka sama w sobie pełna uczuć. Kiedy ją czytałam, byłam pełna różnorakich emocji...Strachu, podniecenia, smutku... Ta historia dwojga kochanków jest bowiem tragiczna i oblana łzami. Do książki podeszłam z założeniem, iż jest nudna i mało ciekawa. To był błąd, gdyż już po przeczytaniu prologu poczułam zaciekawienie. Fabuła wciągneła mnie bez reszty i sama nie wiedząc kiedy, przeżywałam całą powieść, jak gdybym była jej główną bohaterką. Z niecierpliwością wyczekiwałam na nadejście Romea, a słynną scenę z balkonem czytałam z zapartym tchem. Przyznam również, że na końcu, po tej niefortunnej pomyłce, w reszcie puścily mi nerwy i rozpłakałam się... Ale, ogółem, książka jest wspaniała i zapewne, przeczytam ją jeszcze wiele razy.
Zmyślone i troche nie na temat, ale może nikt nie zauważy xD Aha i musisz pisać dość szeroko, zeby tą 1 stronę mieć :D
Kiedy ją czytałam, byłam pełna różnorakich emocji...Strachu, podniecenia, smutku...
Ta historia dwojga kochanków jest bowiem tragiczna i oblana łzami.
Do książki podeszłam z założeniem, iż jest nudna i mało ciekawa. To był błąd, gdyż już po przeczytaniu prologu poczułam zaciekawienie. Fabuła wciągneła mnie bez reszty i sama nie wiedząc kiedy, przeżywałam całą powieść, jak gdybym była jej główną bohaterką. Z niecierpliwością wyczekiwałam na nadejście Romea, a słynną scenę z balkonem czytałam z zapartym tchem. Przyznam również, że na końcu, po tej niefortunnej pomyłce, w reszcie puścily mi nerwy i rozpłakałam się...
Ale, ogółem, książka jest wspaniała i zapewne, przeczytam ją jeszcze wiele razy.
Zmyślone i troche nie na temat, ale może nikt nie zauważy xD
Aha i musisz pisać dość szeroko, zeby tą 1 stronę mieć :D