opis podróży z jakomś ciekawą przygodą po angielsku min 80 słów aby była ciekawa i różne środki lokomocji że np ktoś się gzubił ,że jechał czymś tam potem szedł piechotą , liczę na was
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dwudziestego maja 2009 roku . wraz z przyjaciółmi wybrałem się na wycieczkę do Angli - mianowicie do Londynu. Oglądać Big Bena i różne ciekawe żeczy . Godzinę później poszliśmy do lasu na ognisko był już wieczór. Gdy już wracaliśmy było ciemno , niesety się zgubiłem ponieważ gdy świeciłem latarką spotkałem taką roślinność , której nigdy w życiu jeszcze nie widziałem. Były takie piękne kwiaty . Zaczełem się włóczyć po lesie gdy usłyszałem szum pobiegłem w tamtą stronę,zobaczyłem jezioro i ku mostu zbliżającą się motorówkę.Zawołałem i poprosiłem o pomoc. Pan prowadzący motoówkęwodny popłyną ze mną na port ,tam miał zaparkowany samochód i zawiózł mnie na dworzec kolejowy . Z Londynu dojechałem pociągiem do New YorkuPodeszłem do butki telefonicznej i zadzwoniłem do przyjaciół okazało się że oni też są w New Yorku tylko 10 kilometrów ode mnie. Wsiadłem wTaxi i pojechałem 5 kilometrów dalej . Póżniej pojechałem tranwajem , i dojechałem w miejsce gdzie byli moi przyjaciele . Na szczęście wszystko skończyło się dobrze .Gdyby nie ta podróż nie przeżył bym tej przygody
Twentieth of May 2009. and his friends went on a trip to England - namely, to London. Watch Big Ben and sales in a number of interesting. An hour later we went to the woods for a bonfire was already evening. Once we returned it was dark, because I got lost niesety shone a flashlight when I met this vegetation, which was never in my life have not yet seen. There were beautiful flowersI started to roam the woods when I heard the noise, I ran in that direction, saw the lake and to bridge the approaching motorboat.Zawołałem and asked for help. Mr. leading motorboat sail with me to the harbor, where he had parked the car and drove me to the train station. I arrived by train from London to New York.I went to the phone boots and I called friends turned out that they too are in New York, only 10 km away from me. I got wTaxi and rode five kilometers away. Later I went tram trip, and arrived at the place where were my friends. Fortunately, everything turned out okay. If not for this trip would not survive this adventure