Czwartym zadaniem Heraklesa było schwytanie żywcem dzika erymantejskiego - nadnaturalnej wielkości zwierzęcia siejącego spustoszenie na stokach arkadyjskiej góry Erymantos. Gonił on ludzi, aż umierali z wycieńczenia. Kiedy Herakles dotarł na miejsce, była zima. Wrzaskami wypłoszył zwierzę z legowiska i zagnał je w głębokości śniegu. Gdy ten zmęczony uciceczką ugrzązł w śniegu, Herakles zaplątał go w sieć i na plecach zaniósł do Eurysteusa. Malarze często przedstawiali Heraklesa ze zwierzęciem na ramieniu, nachylającego się nad ukrytym w beczce Eurysteuszem.
Czwartym zadaniem Heraklesa było schwytanie żywcem dzika erymantejskiego - nadnaturalnej wielkości zwierzęcia siejącego spustoszenie na stokach arkadyjskiej góry Erymantos. Gonił on ludzi, aż umierali z wycieńczenia. Kiedy Herakles dotarł na miejsce, była zima. Wrzaskami wypłoszył zwierzę z legowiska i zagnał je w głębokości śniegu. Gdy ten zmęczony uciceczką ugrzązł w śniegu, Herakles zaplątał go w sieć i na plecach zaniósł do Eurysteusa. Malarze często przedstawiali Heraklesa ze zwierzęciem na ramieniu, nachylającego się nad ukrytym w beczce Eurysteuszem.