Opis Ernesta Nemeczka z lektury "chłopcy z placu broni". Przypomnę że opis ma być z 4 części! (nie z neta bo zgłaszam spam) daje naj :-)
oliwia9966
Ernest emeczek pochodził z ubogiej rodziny.Był jedynakiem słabym i chorowitym ,miał 11lat. Całymi dniami mugł przesiadywać na placu i grać w kulki. Ernest to cichy chłopiec i też przez to koledzy traktowali go gożej od innych.Najmniejszy i najsłarzy nie liczy się. Aby zasłużyć na uznanie kolegów ryzykował własnym zdrowiem. Poszedł do bazy czerwonoskurych gdzie bardzo zaszkodziła mu kąpiel w zimnej wodzie.Mimo ciężkiej choroby wstał z łóżka i pomógł chłopcom zwyciężyć w w bitwie o Plac Broni. Niestety ,zapłacił za to własnym życiem.Umarł jako bohhater. :)
тσѕтєя
Ernest Nemeczek- główny bohater książki. Miał 11 lat. Pochodził z biednej rodziny - jedynak. Był to niewysoki chłopiec, drobnej budowy ciała, szczuplutki i wątły. W dodatku był bardzo chorowity. Jego postura oraz słabość spowodowały, że koledzy nie liczyli się z nim i źle go traktowali. Zawsze można było na niego liczyć, był koleżeński, oddany swojej drużynie. Był dobroduszny i szlachetny. Pokorny i posłuszny chłopiec bez słowa sprzeciwu wykonywał rozkazy, nie buntował się, nigdy się nie skarżył, że miał niższy stopień. Mimo wątłej postury i słabego zdrowia wykazał się jednak wielką odwagą, gdy poszedł samotnie do ogrodu botanicznego - siedziby wrogów. Podczas swojej choroby poszedł na plac broni, żeby pomóc kolegom wygrać bitwę. Niestety poświęcił swoje życie, by jego drużyna zwyciężyła i tak się właśnie stało. Jest to chłopak godny do naśladowania.
Ernest to cichy chłopiec i też przez to koledzy traktowali go gożej od innych.Najmniejszy i najsłarzy nie liczy się. Aby zasłużyć na uznanie kolegów ryzykował własnym zdrowiem.
Poszedł do bazy czerwonoskurych gdzie bardzo zaszkodziła mu kąpiel w zimnej wodzie.Mimo ciężkiej choroby wstał z łóżka i pomógł chłopcom zwyciężyć w w bitwie o Plac Broni. Niestety ,zapłacił za to własnym życiem.Umarł jako bohhater. :)
Był to niewysoki chłopiec, drobnej budowy ciała, szczuplutki i wątły. W dodatku był bardzo chorowity. Jego postura oraz słabość spowodowały, że koledzy nie liczyli się z nim i źle go traktowali. Zawsze można było na niego liczyć, był koleżeński, oddany swojej drużynie. Był dobroduszny i szlachetny. Pokorny i posłuszny chłopiec bez słowa sprzeciwu wykonywał rozkazy, nie buntował się, nigdy się nie skarżył, że miał niższy stopień.
Mimo wątłej postury i słabego zdrowia wykazał się jednak wielką odwagą, gdy poszedł samotnie do ogrodu botanicznego - siedziby wrogów.
Podczas swojej choroby poszedł na plac broni, żeby pomóc kolegom wygrać bitwę. Niestety poświęcił swoje życie, by jego drużyna zwyciężyła i tak się właśnie stało.
Jest to chłopak godny do naśladowania.