Odpowiedz na poniższe pytanie (z Piesni o Rolandzie) Dlaczego Roland nie wezwał pomocy? O czym myślał Roland w agonii? W którą stronę zwracał sie i dlaczego? Co Roland robił, kiedy czuł ,że "dobiegł już kresu" Jak Roland przygotowywał sie do śmierci? Dlaczego rycerz ofiarował Bogu prawą rękawicę
Kamalini
Dla Roladna naważnieszy był honor, bał się, iż jeżeli wezwie pomoc ludzie mogą okrzyknąć go tchórzem a to najgorsza zniewaga dla rycerza. Nie mógł okazać strachu, jeśli był tak wspaniałym przywódcą. W chwili śmierci zachowuje się tak, jak przystoi człowiekowi dobrze urodzonemu dokonuje przeglądu spraw i wartości – myśli o ojczystym kraju, o ziemiach, które zdobył, o swoim opiekunie i zwierzchniku – Karolu Wielkim. Na koniec pragnął, aby jego władca i poddani zapamiętali go jako zwycięzce, dlatego też leżąc na wzniesieniu zwraca głowę w kierunku zgrai pogan, chcąc pokazać, że odchodzi z tego świata jako zwycięzca. Aby, nikt nie mógł wyrządzić krzywdy ojczyźnie za pomocą jego miecza postanowił pozbyć się Durendala. Próbował go zniszczyć o skały, ale się nie udało, miecz ani się nie łamał, ani nie szczerbił. Śmierć Rolanda to wspaniały przykład ars moriendi. Kiedy powoli nadchodzi kres życia dzielnego rycerza, mimo wielkich cierpień nie dramatyzuje, nie boi się momentu spotkania ze śmiercią. Czeka na nią z największym spokojem. Roland resztkami sił wspina się na szczyt góry, aby odzwierciedlała wzgórze Golgoty. Kładzie się na zielonej murawie pod sosną, która ma symbolizować krzyż na którym zmarł Jezus, u boku ma róg, a miecz przykrywa własnym ciałem. Przygotowując się do śmierci robi rachunek sumienia bije się w piersi prosząc o odpuszczenie grzechów. Następnie wyciąga prawą rękawicę do swego pana - Boga na znak zawierzenia i oddania Mu swojego życia.