Oceń postępowania napoleona Bonapartego wobec polaków i sprawy polskie.
Tango92
Napoleon początkowo Polaków pomijał, pomimo, że pozwolił na utworzenie Legionów polskich we Włoszech w 1797r. to nie miał do nich poważnych planów. Wojsko to wysłał do tłumienia powstania na Haiti(1802-03), większość poległo, niektórzy tam pozostali na wieki, a wróciła tylko garstka. Bonaparte nie bardzo się tym przejął i dalej kontynuował swoją politykę wojskową. Polacy jedną z bitew u boku Napoleona stoczyli pod Hohenlinden w 1800r., gdzie Francuzi pokonali Austriaków. Rok później w Louneville Bonaparte z Austriakami podpisał pokój, to uderzyło w Polaków, z racji tego, że brak walki Francuzów z Austrią przekreślał naszą szansę na niepodległość. Początki naszej współpracy z Napoleonem były złe, wielu odeszło z francuskiej armii, a na emigracji tworzyła się opozycja wobec „Małego kaprala” przewodzili jej Kościuszko i Pawlikowski. W 1805r. wraz z pomocą Polaków zwyciężył pod Austerlitz, pokój ponownie zawarty z Austrią znowu nie uwzględniał sprawy polskiej. Cierpliwość naszych rodaków opłacała się. Kolejne zwycięstwa tym razem nad Austrią i Prusami dały do zrozumienia Napoleonowi, że jeśli chce Polaków utrzymać to musi im coś dać. PO zwycięstwach pod Jeną i Auerstadt w 1806r., a następnie nad Rosją pod Frydlandem i Iławą pruską zagwarantowały Polakom zyski. Na mocy pokoju w Tylży otrzymaliśmy z II i III zaboru pruskiego ks. Warszawskie. Zauważ, że wciąż nazwa nie zawierała słowa polska z racji tego, że Napoleon bał się cara Rosji. Polacy zakochali się w Napoleonie, dał im namiastkę ojczyzny. Byliśmy mu bezgranicznie wdzięczni i poszliśmy za nim wszędzie, gdzie tylko zażądał. W 1808r. pod Somosierrą i Saragossą bohaterskie poczynanie Polaków zagwarantowało zdobycie Hiszpanii dla Francji. Rok później w 1809 Polacy pod wodzą Poniatowskiego powiększają teren księstwa o tereny III zaboru austriackiego. W tym samym roku pomogliśmy Francuzom w zwycięstwie pod Wagram. W 1812 r. Napoleon zażądał dowodów na naszą wdzięczność i ją dostał. Z Polski na kampanie moskiewską wyruszyło 100 tys naszych wojsk. Tak naprawdę Bonaparte przegrał z dziadkiem mrozem. Musiał się wycofać, a rok później przegrał pod Lipskiem. Został zesłany na Elbę, gdzie podążyli za nim Polscy szwoleżerowie, wrócił z tej wyspy, ale w 1815r. przegrał pod Waterloo i w efekcie został zesłany na wyspę św Heleny, gdzie w 1821r. zmarł. Polacy utracili ks. Warszawkie. Mit o wielkim Napoleonie wciąż tkwi w świadomości Polaków. Jesteśmy jedynym krajem, który śpiewa w hymnie o Napoleonie. Kochamy Francuzów, Francję i samego Napoleona, lecz jest to miłość nieodwzajemniona. Oni swoją historię napisali bez udziału Polaków, nam ta sztuka się nie udała. Walka u boku Napoleona poprawiłe nasze morale oraz zaiskrzyła nadzieje o wolności Polaków. Nie ma co ukrywać Napoleon nie był dobrym człowiekiem, wykorzystał poświęcenie Polaków, a nawet ich życia. Kościuszko posunął się do określenia, że służylimy Napoleonowi jako mięso armatnie. Był w stanie poświęcić sprawę polską w celu ugody z carem rosyjskim, wielu uważa, że utworzył ks warszawskiego tylko dla swojej kochanki-Marii Walewskiej, ale to chyba już tylko czyste dedukcje. Wprowadził w Polsce konstytucje, która w dużej części nawiązuje do tej z 3 maja 1791r., utworzył u nas także kodeks Napoleona. Ostatnimi czasy zaistniała teoria, że Napoleon zdradził rewolucję (francuską), ale to już tylko głupie i nieuzasadnione domysły. Pewne jest, że do realizowania swoich poniekąd chorych ambicji był w stanie poświęcić życie milionów żołnierzy-tych, którzy mu zaufali i tak bardzo go kochali.
Mit o wielkim Napoleonie wciąż tkwi w świadomości Polaków. Jesteśmy jedynym krajem, który śpiewa w hymnie o Napoleonie. Kochamy Francuzów, Francję i samego Napoleona, lecz jest to miłość nieodwzajemniona. Oni swoją historię napisali bez udziału Polaków, nam ta sztuka się nie udała. Walka u boku Napoleona poprawiłe nasze morale oraz zaiskrzyła nadzieje o wolności Polaków.
Nie ma co ukrywać Napoleon nie był dobrym człowiekiem, wykorzystał poświęcenie Polaków, a nawet ich życia. Kościuszko posunął się do określenia, że służylimy Napoleonowi jako mięso armatnie. Był w stanie poświęcić sprawę polską w celu ugody z carem rosyjskim, wielu uważa, że utworzył ks warszawskiego tylko dla swojej kochanki-Marii Walewskiej, ale to chyba już tylko czyste dedukcje. Wprowadził w Polsce konstytucje, która w dużej części nawiązuje do tej z 3 maja 1791r., utworzył u nas także kodeks Napoleona. Ostatnimi czasy zaistniała teoria, że Napoleon zdradził rewolucję (francuską), ale to już tylko głupie i nieuzasadnione domysły. Pewne jest, że do realizowania swoich poniekąd chorych ambicji był w stanie poświęcić życie milionów żołnierzy-tych, którzy mu zaufali i tak bardzo go kochali.