Kościół miał ogromną rolę, gdyby nie posiadał takiego znaczenia to cesarzowie nie staraliby się udowodnić swojej zwierzchności nad nim ;) No i nie byłoby tej rywalizacji między papiestwem a cesarstwem.
Kościół nie tylko dyktował obywaltelom jak maja postępować i jak myśleć ale nawet kto ma nimi rządzić. To Papież namaszczał władców- koronowal królów i cesarzy. Kościół łączył kraje chrześcijańskie we wspólnej idei szerzenia wiary w narodach pogańskich oraz odbicia Ziemi Świętej z rąk niewiernych. Efektem były np wyprawy krzyżowe, które obecne władze Kościoła same potępiły.
Ingerencje Kościoła w postrzeganie świata opierały się najczęsciej na działaniach Świętej Inkwizycji. Palono tzw zakazane księgi, głoszące treści niezgodne z doktryną kościoła oraz potępiano lub skazywano na śmierć uczonych, którzy nie chcieli wierzyć w dogmaty lecz dociec prawdy, np o kulistości Ziemi, o tym, że to nasza planeta krąży wokół Słońca a nie odwrotnie.
Kościół miał ogromną rolę, gdyby nie posiadał takiego znaczenia to cesarzowie nie staraliby się udowodnić swojej zwierzchności nad nim ;) No i nie byłoby tej rywalizacji między papiestwem a cesarstwem.
Kościół nie tylko dyktował obywaltelom jak maja postępować i jak myśleć ale nawet kto ma nimi rządzić. To Papież namaszczał władców- koronowal królów i cesarzy. Kościół łączył kraje chrześcijańskie we wspólnej idei szerzenia wiary w narodach pogańskich oraz odbicia Ziemi Świętej z rąk niewiernych. Efektem były np wyprawy krzyżowe, które obecne władze Kościoła same potępiły.
Ingerencje Kościoła w postrzeganie świata opierały się najczęsciej na działaniach Świętej Inkwizycji. Palono tzw zakazane księgi, głoszące treści niezgodne z doktryną kościoła oraz potępiano lub skazywano na śmierć uczonych, którzy nie chcieli wierzyć w dogmaty lecz dociec prawdy, np o kulistości Ziemi, o tym, że to nasza planeta krąży wokół Słońca a nie odwrotnie.