Nie dam najlepszego rozwiązania osobie która pierwsza napisze rozwiązanie tylko osobie która najwięcej napisze.
[1] Rycerz - jak wiadomo - musiał być bezwzględnie wierny zobowiązaniom podjętym w stosunku do równych sobie. Jan Dobry [...] gdy jego syn uciekł z Anglii, gdzie był więziony jako zakładnik, sam oddał się w ręce Anglików w zastępstwie zbiega. Powszechnie znane jest czynienie dziwnych ślubów, które obowiązywały wbrew wszelkim regułom rozsądku. [...] Huizinga pisze o grupie rycerzy, która ślubowała nie uciekać nigdy z pola walki dalej niż na odległość 50 akrów. Dziewięćdziesięciu rycerzy miało przypłacić ten ślub życiem. [...]
[2] O chwale rycerza decydowało nie tyle zwycięstwo, ile to, jak walczył. Walka mogła dla niego bez jego ujmy kończyć się klęską i śmiercią tak, jak rzecz się miała z Rolandem. Śmierć na polu walki była nawet dobrym zakończeniem jego biografii, bo trudno było dopuścić do życia w starczym niedołęstwie. Fair play obowiązujący w walce, dyktowany był [...] przez szacunek dla przeciwnika, dumę, postawę zabawową, lęk przed odwzajemnieniem i wreszcie, humanitaryzm. Szacunek dla przeciwnika, duma i względy zabawowe prowadziły do ubiegania się w walce o równe szanse. Jeżeli rycerz, z którym się walczyło, spadł z konia (a w zbroi nie mógł podnieść się o własnych siłach), ten, kto go strącił, sam także zsiadał z konia, żeby wyrównać szanse. "Nie zabiję nigdy rycerza, który spadł z konia - woła Lancelot - Boże broń mnie przed taką niesławą".[...]
[3] Rycerzowi w zbroi nie wolno było się cofać. [...] Nic, co mogło być poczytane za tchórzostwo, nie było dopuszczalne. Roland nie chciał dąć w róg dla przywołania pomocy, żeby nie pomyślano, że się boi. Nic to, że ta odmowa pociągnęła za sobą śmierć jego przyjaciela i wyrżnięcie jego wojowników. Ten brak względu na innych nie razi najwyraźniej niebios, skoro archanioł Gabriel osobiście zlatuje z nieba po duszę bohatera.
Pytania:
1. W jakim stosunku pozostaje pierwsze zdanie do pozostałych zdań w akapicie 1.?
~~a) jest tezą, którą pozostałe zdania udowadniają za pomocą konkretnych przykładów
~~b) nie jest bezpośrednio związane z pozostałymi
~~c) jest tezą podważaną przez przykład z życia
2. Jaki jest stosunek autorki do ślubów średniowiecznych rycerzy? Za pomocą jakiego środka stylistycznego autorka go ujawnia?
3. Na podstawie akapitu 2. określ, z czego wynikała zasada fair play przestrzegana przez średniowiecznych rycerzy.
4. Zaznacz w tekście akapitu 1., 2. i 3. przykłady. Jaka jest ich rola w tekście?
5. Na podstawie akapitu 3. napisz, czego najbardziej obawiał się średniowieczny rycerz.
6. Jaki charakter ma ostatnie zdanie tekstu?
~~a) jest stwierdzieniem faktu
~~b) wprowadza nowy wątek rozważań
~~c) stawia problem
~~d) jest ironiczne
7. Na podstawie tego tekstu napisz, jakie cechy zapewniły Rolandowi sławę idealnego rycerza.
Jest tezą, którą pozostałe zdania udowadniają za pomocą konkretnych przykładów.
(te przykłady to zachowanie Jana Dobrego i 90 rycerzy)
Zad.2
Według mnie autorka jest zdziwiona zachowaniem średniowiecznych rycerzy. Nie wyobraża sobie składania ślubu, którego przestrzeganie może być nieodzowną śmiercią. Z pewnością żyjąc w tamtych czasach, nie złożyła by podobnych ślubów.
Swoją opinię ujawnia za pomocą epitetu "dziwnych ślubów" (w mianowniku dziwne śluby.
Zad. 3
Ogólnie można by określić tę zasadę mianem równości podczas walki. Pojedynek musiał zawsze być między równymi rycerzami o takich samych szansach zwycięstwa. A więc jeśli jeden rycerz spadł z konia, drugi dobrowolnie z niego schodził by wałczyć jako piechur. Była to głównie sprawa honoru, ponieważ zabicie piechura z konia, co nie było zbyt wielkim problemem, było uważane za hańbę, dla rycerza.
Zad. 4
Akapit 1 : "gdy jego syn uciekł z Anglii, gdzie był więziony jako zakładnik, sam oddał się w ręce Anglików w zastępstwie zbiega"
Akapit 2 : "Nie zabiję nigdy rycerza, który spadł z konia"
Akapit 3 : "Nic, co mogło być poczytane za tchórzostwo, nie było dopuszczalne"
Ich rolą jest potwierdzenie postawionej tezy, że rycerz walczył fair play. Są one też przykładem honorowego zachowania podczas walki.
Zad. 5
Rycerz najbardziej bał się... strachu. To strach powodował, że przychodziła ochota na ucieczkę, na uratowanie życia. To on nakazywał zadąć w róg na pomoc. To właśnie strach starał się dyktować warunki, ale rozum rycerza musiał go przezwyciężać. "Roland nie chciał dąć w róg dla przywołania pomocy, żeby nie pomyślano, że się boi." Innym jeszcze gorszym zjawiskiem było poznanie strachu u przeciwnika. Wrogi rycerz, po poznaniu tego u przeciwnika, czuł już swobodę w zadawaniu ciosów i wiedział, że uzyskał już przewagę psychiczną. Rycerz nie mógł dopuścić do tego, aby opanował go strach.
Zad. 6
Stawia problem.
Ponieważ, można na to spojrzeć z dwóch stron. Jedna to ze strony rycerza, a druga ze strony obserwatora. Rycerz w ten sposób nie ponosi ujmy na honorze, ale wydaje wyrok na swoich przyjaciół. Ten temat można dalej rowzinąć, dlatego jest to problem.
Zad. 7
Wszystkie cechy Rolanda powstawały w oparciu o słuchanie głosu honoru. Roland był odważny. Musiał być, skoro nie mógł stchórzyć podczas pojedynku nawet przez chwilę. Musiał być, jak wcześniej wspomniałem honorowy. Nie mógł pozwolić sobie na bojaźliwość. Cechował go stolicyzm i koncentracja, bez których nie wygrałby żadnego pojedynku. Był dobrze obeznany ze sztuką rycerską. Gdyby nie był, zachowywałby się nie honorowo.
Te i wiele innych cech zasądziły o nim, jako o sławnym, idealnym rycerzu.