Dziś około godziny 8:00 wszyscy uczniowie czekali przed klasą na nauczycielkię z sprawdzianami. Gdy dzwonek zadzwonił dość niska kobieta otworzyła nam klasę. Pani na chwilę usiadła na krześle, by sprawdzić obecność. Gdy chciała wstać coś przytszymałą ją przj krześle. Pani Asia była bardzo zła, gdyż nie mogła wstać. Od razu zaczęła krzyczeć kto nie boi się robić jej tego typu kawały! Wstała wraz z krzesłem idąc do gabinetu dyrektora. Klasa przez cały dzień przeżywała piekło.. Następnego dnia stara woźna przyszła do nas mówiąc że jest nam winna wyjaśnienia.. Przed wczoraj krzesło na którym usiadła nauczycielka było sklejane i najwidoczniej klej nie zdążył wyschnąć. Wszyscy śmieli się w niebo głosy! Pani która przykeliła się do krzesła przeprosiła nas. Niby powiedziała woźnej że nic się nie stało, ale wszyscy uważali że do tej pory jest na nią wściekła!
Dziś około godziny 8:00 wszyscy uczniowie czekali przed klasą na nauczycielkię z sprawdzianami. Gdy dzwonek zadzwonił dość niska kobieta otworzyła nam klasę. Pani na chwilę usiadła na krześle, by sprawdzić obecność. Gdy chciała wstać coś przytszymałą ją przj krześle. Pani Asia była bardzo zła, gdyż nie mogła wstać. Od razu zaczęła krzyczeć kto nie boi się robić jej tego typu kawały! Wstała wraz z krzesłem idąc do gabinetu dyrektora. Klasa przez cały dzień przeżywała piekło.. Następnego dnia stara woźna przyszła do nas mówiąc że jest nam winna wyjaśnienia.. Przed wczoraj krzesło na którym usiadła nauczycielka było sklejane i najwidoczniej klej nie zdążył wyschnąć. Wszyscy śmieli się w niebo głosy! Pani która przykeliła się do krzesła przeprosiła nas. Niby powiedziała woźnej że nic się nie stało, ale wszyscy uważali że do tej pory jest na nią wściekła!
Myślę że pomogłam ;)