Napisze mi ktoś rozprawkę na temat Kogo cenię najbardziej ? W argumentacji podaj 2 uzasadnienia. proszę o pomoc ? potrzebuje na poniedziałek
DżippaHantilopa
Często ludzie napotykają różne życiowe problemy. Bywa, że radzą sobie z nimi sami. Jednak o wiele łatwiej jest, gdy mają przy sobie osobę, która im pomaga. W moim przypadku są to moi rodzice. Czy to ich właśnie cenię najbardziej? Postaram się udowodnić wartość rodziców za pomocą poniższych argumentów. Przede wszystkim podkreślę, że rodzina stanowi główną podporę dla mojego życia. Zapewnia mi opiekę. To dzięki pracy mamy lub taty mam co jeść, w co się ubrać, gdzie mieszkać. Poza tym wspierają mnie oni w trudnych chwilach. Trudno jest mi sobie wyobrazić, co by było, gdybym żył/żyła samotnie. Nikt długo nie poradziłby sobie bez dobrej rady, pomocnej dłoni, krzepiącego słowa. A to właśnie zapewnia mi bliskość rodziców. Poza tym, należy zwrócić uwagę, że nawet w literaturze osieroceni bądź odseparowani od rodziców bohaterowie nie czują się dobrze bez opiekunów. Na przykład Maciek Łańko z „Telemacha w dżinsach” rzuca wszystko, żeby odnaleźć ojca. Tylko to się dla niego liczy. Natomiast znany z popularnego cyklu Harry Potter cały czas dotkliwie odczuwa brak rodziców. W książce pt. „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” dowiadujemy się, że jego największym marzeniem są prawdziwi bliscy. Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, mogę z łatwością stwierdzić, że spośród ludzi najbardziej cenię sobie rodziców. Być może z czasem to się zmieni, ich miejsce zajmie mąż/żona i dzieci, jednak na chwilę obecną nie wyobrażam sobie życia bez nich. Podejrzewam, że są oni najważniejszymi osobami dla większości ludzi w moim wieku.
Przede wszystkim podkreślę, że rodzina stanowi główną podporę dla mojego życia. Zapewnia mi opiekę. To dzięki pracy mamy lub taty mam co jeść, w co się ubrać, gdzie mieszkać. Poza tym wspierają mnie oni w trudnych chwilach. Trudno jest mi sobie wyobrazić, co by było, gdybym żył/żyła samotnie. Nikt długo nie poradziłby sobie bez dobrej rady, pomocnej dłoni, krzepiącego słowa. A to właśnie zapewnia mi bliskość rodziców.
Poza tym, należy zwrócić uwagę, że nawet w literaturze osieroceni bądź odseparowani od rodziców bohaterowie nie czują się dobrze bez opiekunów. Na przykład Maciek Łańko z „Telemacha w dżinsach” rzuca wszystko, żeby odnaleźć ojca. Tylko to się dla niego liczy. Natomiast znany z popularnego cyklu Harry Potter cały czas dotkliwie odczuwa brak rodziców. W książce pt. „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” dowiadujemy się, że jego największym marzeniem są prawdziwi bliscy.
Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, mogę z łatwością stwierdzić, że spośród ludzi najbardziej cenię sobie rodziców. Być może z czasem to się zmieni, ich miejsce zajmie mąż/żona i dzieci, jednak na chwilę obecną nie wyobrażam sobie życia bez nich. Podejrzewam, że są oni najważniejszymi osobami dla większości ludzi w moim wieku.