Witaj. Co to ma być siostra: ( czy pielęgniarka, czy mała/duza siostra z rodziny, czy moze siostra zakonnica)
Wybieram pielęgniarke jako siostra ok.
Pewnego razu trafiłem do szpitala poniewaz podczas gry w piłke nożną w szkole zasłabłem. Pani wychowawczyni wraz z moim nauczycielem od wychowania fizycznego zadzwonili po karetke pogotowia. Nie pamiętam kiedy obudziłem się w karetce. Powiedziano mi ze straciłem przytomność. Pojechałem do szpitala na szczegółowe badania. Musiałem tam zostac przez 7 dni. Badano mnie neurologicznie, czy nie mam jakiegoś wstrząśnienia mózgu, zbadano mnie pod tomografem czy nie mam złamań kości, zrobiono mi kilka badań ogólnych ( badania ogólne to krew, mocz itp. wiesz), a takze codziennie sprawdzano mi cisnienie i mierzono mi temperaturę. Każdego dnia o godzinie 10:00 był obchód, czyli zbierało się tzw. konsylium lekarskie oraz zbiorowisko pań pilęgniarek czyli tzw. sióstr. Na wieczornej porze kiedy już zjadłem kolację bardzo mi się nudziło i nie miałem żadnej gazety aby poczytać. Nie miałem też możliwości ogladania telewizora poniewaz w przebywającej sali nie miałem telewizora. Miałek kolegę leżącego na sąsiednim łóżku ale był jakiś cichy, małomówny i szybko się peszył kiedy chciałem do niego zagadnąć. Pomyślałem sobie, że pójdę do pokoju gdzie siedzą siostrzyczki. Zawsze było ich na dyżurze we trzy. Akurat tak się złozyło że dwie zostały wezwane do innych pacjentów a jedna została. Była śliczna miała kruczo czarne długie falowane włosy, twarz była promienna i wesoła. Najwazniejsza dla mnie było to aby chciała prowadzic ze mną konwersację. Kiedy ją o to zapytałem zgodziła się bez wachania. Byłem bardzo zadowolony. Powiedziałem jej parę słów o sobie, skąd jestem i dlaczego do niej przyszedłem. Powiedziałem wszystko o co mnie zapytała, zrozumiała mnie doskonale, że jestem w sali z takim Jackiem trochę nie obecnym. I że chętnie ze mną porozmawia i umili mi czas. Rozmowa się toczyła około godziny. Rozmawialiśmy o wszystkim, o domu, pracy, szkole, zainteresowaniach i o podróżach. Powiedziałami że chciałaby zwiedzic Paryż. A w nim zobaczyc wierzę Eifla i Luwr. Słuchałem jej uważnie. Niestety czas szybko mijał i kazała mi się położyć o 21:00 spać. Zrozumiałem jej sygnał i wyraźną prośbę. Cieszyłem się i nie mogłem spokojnie zasnąć. Marzyłem a potem o niej śniłem.
Kiedy przyszedł czas wypisu miałem takie rozdarcie. Z jednej strony chciałem wrócic do domu, szkoły i biegania za piłką, a z drugiej strony biłem się z myślami, ze juz jej nigdy nie zobaczę i że zostyaną tylko wspomnienia i nasze rozmowy.
Zobacz czy moze byc ja mam taki wiesz polot, ale czy o takie coś Ci chodzi sorki za błędy
Witaj. Co to ma być siostra: ( czy pielęgniarka, czy mała/duza siostra z rodziny, czy moze siostra zakonnica)
Wybieram pielęgniarke jako siostra ok.
Pewnego razu trafiłem do szpitala poniewaz podczas gry w piłke nożną w szkole zasłabłem. Pani wychowawczyni wraz z moim nauczycielem od wychowania fizycznego zadzwonili po karetke pogotowia. Nie pamiętam kiedy obudziłem się w karetce. Powiedziano mi ze straciłem przytomność. Pojechałem do szpitala na szczegółowe badania. Musiałem tam zostac przez 7 dni. Badano mnie neurologicznie, czy nie mam jakiegoś wstrząśnienia mózgu, zbadano mnie pod tomografem czy nie mam złamań kości, zrobiono mi kilka badań ogólnych ( badania ogólne to krew, mocz itp. wiesz), a takze codziennie sprawdzano mi cisnienie i mierzono mi temperaturę. Każdego dnia o godzinie 10:00 był obchód, czyli zbierało się tzw. konsylium lekarskie oraz zbiorowisko pań pilęgniarek czyli tzw. sióstr. Na wieczornej porze kiedy już zjadłem kolację bardzo mi się nudziło i nie miałem żadnej gazety aby poczytać. Nie miałem też możliwości ogladania telewizora poniewaz w przebywającej sali nie miałem telewizora. Miałek kolegę leżącego na sąsiednim łóżku ale był jakiś cichy, małomówny i szybko się peszył kiedy chciałem do niego zagadnąć. Pomyślałem sobie, że pójdę do pokoju gdzie siedzą siostrzyczki. Zawsze było ich na dyżurze we trzy. Akurat tak się złozyło że dwie zostały wezwane do innych pacjentów a jedna została. Była śliczna miała kruczo czarne długie falowane włosy, twarz była promienna i wesoła. Najwazniejsza dla mnie było to aby chciała prowadzic ze mną konwersację. Kiedy ją o to zapytałem zgodziła się bez wachania. Byłem bardzo zadowolony. Powiedziałem jej parę słów o sobie, skąd jestem i dlaczego do niej przyszedłem. Powiedziałem wszystko o co mnie zapytała, zrozumiała mnie doskonale, że jestem w sali z takim Jackiem trochę nie obecnym. I że chętnie ze mną porozmawia i umili mi czas. Rozmowa się toczyła około godziny. Rozmawialiśmy o wszystkim, o domu, pracy, szkole, zainteresowaniach i o podróżach. Powiedziałami że chciałaby zwiedzic Paryż. A w nim zobaczyc wierzę Eifla i Luwr. Słuchałem jej uważnie. Niestety czas szybko mijał i kazała mi się położyć o 21:00 spać. Zrozumiałem jej sygnał i wyraźną prośbę. Cieszyłem się i nie mogłem spokojnie zasnąć. Marzyłem a potem o niej śniłem.
Kiedy przyszedł czas wypisu miałem takie rozdarcie. Z jednej strony chciałem wrócic do domu, szkoły i biegania za piłką, a z drugiej strony biłem się z myślami, ze juz jej nigdy nie zobaczę i że zostyaną tylko wspomnienia i nasze rozmowy.
Zobacz czy moze byc ja mam taki wiesz polot, ale czy o takie coś Ci chodzi sorki za błędy