Moją najbliższą osobą była babcia.Bardzo ją kochałem.Była to bardzo miła osoba lecz niestety niedawno ją straciłem.Umarła prawie na moich oczach.Zawsze gdy do niej przychodziłem częstowała mnie cukierkiem, dawała pieniądze na słodycze lub lody.Nigdy nie odmawiała pomocy mnie oraz innym nawet nie znanym osobą.Dlaczego musiała umrzeć.Oddał bym wsztstko tylko żeby jeszcze żyła.Bardzo ją kochałem i kochać będe.Gdy sasiad przyszedł na przykład coś porzyczyć nie odmawiała, bez żadnego komentarza dwała lub porzyczała mu to.Sąsiad lub inna osoba nawet nie musiała tego oddawać.Była ona bardzo uuczynną kkobietą.Zawsze czekała na swojego wnuka..Już na stole czekał przepyszny obiad.Babcia tylko zawsze sięuśmiechała i mówiła smacznego.Ca niedzielę chodziła do kościła.Mówiła zawsze że ze wszystkim sobie poradzi.Nigdy nie chciała pomocy.Gdy się j ą zdenerwowało nie gniewała się na nas tyklo mówiła że się nie ładnie zachowaliśmy.Mogła oddać wszystko tylko zeby pomóc potrzebującym oraz biednym ludziom.Nic nawet od nich nie rządała.Jest to cud a nie kobieta.Rzadko spotyka się takich uczciwych i z innymi dobrymi cecami ludzi.Zawsze ją kochaliśmy i kochać będziemy.Nigdy o niej nie zapomnimy.Była najlepszą babcią pod słońcem.Bardzo ją kochałem i kochać będę.W przyszłości chce być taki jak ona.Jest dla mnie wzorem do naśladowania.
Moją najbliższą osobą była babcia.Bardzo ją kochałem.Była to bardzo miła osoba lecz niestety niedawno ją straciłem.Umarła prawie na moich oczach.Zawsze gdy do niej przychodziłem częstowała mnie cukierkiem, dawała pieniądze na słodycze lub lody.Nigdy nie odmawiała pomocy mnie oraz innym nawet nie znanym osobą.Dlaczego musiała umrzeć.Oddał bym wsztstko tylko żeby jeszcze żyła.Bardzo ją kochałem i kochać będe.Gdy sasiad przyszedł na przykład coś porzyczyć nie odmawiała, bez żadnego komentarza dwała lub porzyczała mu to.Sąsiad lub inna osoba nawet nie musiała tego oddawać.Była ona bardzo uuczynną kkobietą.Zawsze czekała na swojego wnuka..Już na stole czekał przepyszny obiad.Babcia tylko zawsze sięuśmiechała i mówiła smacznego.Ca niedzielę chodziła do kościła.Mówiła zawsze że ze wszystkim sobie poradzi.Nigdy nie chciała pomocy.Gdy się j ą zdenerwowało nie gniewała się na nas tyklo mówiła że się nie ładnie zachowaliśmy.Mogła oddać wszystko tylko zeby pomóc potrzebującym oraz biednym ludziom.Nic nawet od nich nie rządała.Jest to cud a nie kobieta.Rzadko spotyka się takich uczciwych i z innymi dobrymi cecami ludzi.Zawsze ją kochaliśmy i kochać będziemy.Nigdy o niej nie zapomnimy.Była najlepszą babcią pod słońcem.Bardzo ją kochałem i kochać będę.W przyszłości chce być taki jak ona.Jest dla mnie wzorem do naśladowania.
liczę na naj pozdrawiam