14 01 2012.Dzisiaj umowilam sie Aska. Nareszcie ! Tak dawno sie nie widzialysmy. Pewnie starym zwyczajem wybierzemy sie nad Wisle .Od Roberta nadal nie mam zadnych wiesci ,pewnie obrazil sie za wczorajszy wkret. Trudno , ja nie czyje sie winna. Rozmawiałam z Mama jeszcze sprawa z wyjazdem nie jest pewna ,ale czuje przez skore ze mnie pusci .
Obudziłam się dziś o narmalnej porze. Miałam przeczucie, że świeci słońce, ale spojrzałam za okno, aby się upewnić i okazało się, że się nie myliłam!
Jak zwykle poszłam do kuchni na śniadanie, po czym mama podwiozła mnie do szkoły. Ten dzień zapowiadał się całkiem normalnie...
W szkole czas minął mi szybko, bo było mało lekcji i żadnego dodatkowego kółka! Kiedy wróciłam do domu czekała na mnie niesamowita niespodzianka, a ja lubię niespodzianki! W czasie gdy ja byłam w szkole rodzice pojechali do sklepu zoologicznego i kupili mi małą rybkę welona! Bardzo się ucieszyłam, bo w końcu nie ma się takich niespodzianek na co dzień, a jeszcze rano myślałam, że nic szczególnego się nie wydarzy! Byłam tak zajęta rybką, że zapomniałam o odrobieniu lekcji! Przypomniałam sobie dopiero wtedy, gdy na dworze zapadł zmrok! Po zrobieniu zadań domowych byłam tak przejęta wrażeniami, że od razu położyłam się spać.
Uważam, że ten dzień był wspaniały! Mogłabym mieć takie niespodzianki jak dziś codziennie!
14 01 2012.Dzisiaj umowilam sie Aska. Nareszcie ! Tak dawno sie nie widzialysmy. Pewnie starym zwyczajem wybierzemy sie nad Wisle .Od Roberta nadal nie mam zadnych wiesci ,pewnie obrazil sie za wczorajszy wkret. Trudno , ja nie czyje sie winna. Rozmawiałam z Mama jeszcze sprawa z wyjazdem nie jest pewna ,ale czuje przez skore ze mnie pusci .
2 stycznia 2012 roku
Obudziłam się dziś o narmalnej porze. Miałam przeczucie, że świeci słońce, ale spojrzałam za okno, aby się upewnić i okazało się, że się nie myliłam!
Jak zwykle poszłam do kuchni na śniadanie, po czym mama podwiozła mnie do szkoły. Ten dzień zapowiadał się całkiem normalnie...
W szkole czas minął mi szybko, bo było mało lekcji i żadnego dodatkowego kółka! Kiedy wróciłam do domu czekała na mnie niesamowita niespodzianka, a ja lubię niespodzianki! W czasie gdy ja byłam w szkole rodzice pojechali do sklepu zoologicznego i kupili mi małą rybkę welona! Bardzo się ucieszyłam, bo w końcu nie ma się takich niespodzianek na co dzień, a jeszcze rano myślałam, że nic szczególnego się nie wydarzy! Byłam tak zajęta rybką, że zapomniałam o odrobieniu lekcji! Przypomniałam sobie dopiero wtedy, gdy na dworze zapadł zmrok! Po zrobieniu zadań domowych byłam tak przejęta wrażeniami, że od razu położyłam się spać.
Uważam, że ten dzień był wspaniały! Mogłabym mieć takie niespodzianki jak dziś codziennie!