nataly
Nie tak dawno temu żyła sobie pewna mrówka o imieniu Bebi, która miała bardzo duże okulary. Inne mrówki się z niej śmiały, bo Bebi ciągle przewracała się od ciężaru swoich okularów. Było jej przykro, że nikt jej nie lubi. Pewnego dnia usiadła smutna pod drzewem i płakała. Zobaczyła to pewna mrówka podróżniczka, która przypadkowo przechodziła. - Dlaczego płaczesz??- spytała - Bo..bo....nikt....mnie..nie lubi...- wyszlochała Bebi - Dlaczego cię nikt nie lubi??- dopytywała - Bo...bo mam takie...takie duże....okulary.....śmieją się ze mnie..- odpowiedziała - Nie płacz. Jestem mrówką podróżniczką, ale dla ciebie zrobię wyjątek i zatrzymam się tu na jakiś czas. Ja będę się z tobą bawić i inne mrówki będą ci zazdrościć. A potem gdy przyjdzie na mnie pora, dam ci coś w prezencie. I tak przez cały miesiąc mrówka podróżniczka bawiła się z Bebi, a inne mrówki jej zazdrościły. Zaczęły się przyłączać do zabawy i Bebi zyskała kilku przyjaciół. - Musisz już odchodzić??- spytała Bebi, gdy mrówka podróżniczka pakowała swoją torbę. - Tak, świat mnie wzywa, nie jestem przyzwyczajona do osiedlania się na dłużej w jednym miejscu. Ale nie martw się, mam coś dla ciebie.- uśmiechnęła się - Co to takiego??- spytała Bebi wyciągając rękę po podarek od podróżniczki. - Nowe okulary. Aby było ci wygodniej i abyś miała wielu przyjaciół. Wymieniły się uśmiechami i mrówka podróżniczka poszła w świat a Bebi była szcześliwa.
Pewnego dnia usiadła smutna pod drzewem i płakała.
Zobaczyła to pewna mrówka podróżniczka, która przypadkowo przechodziła.
- Dlaczego płaczesz??- spytała
- Bo..bo....nikt....mnie..nie lubi...- wyszlochała Bebi
- Dlaczego cię nikt nie lubi??- dopytywała
- Bo...bo mam takie...takie duże....okulary.....śmieją się ze mnie..- odpowiedziała
- Nie płacz. Jestem mrówką podróżniczką, ale dla ciebie zrobię wyjątek i zatrzymam się tu na jakiś czas. Ja będę się z tobą bawić i inne mrówki będą ci zazdrościć.
A potem gdy przyjdzie na mnie pora, dam ci coś w prezencie.
I tak przez cały miesiąc mrówka podróżniczka bawiła się z Bebi, a inne mrówki jej zazdrościły. Zaczęły się przyłączać do zabawy i Bebi zyskała kilku przyjaciół.
- Musisz już odchodzić??- spytała Bebi, gdy mrówka podróżniczka pakowała swoją torbę.
- Tak, świat mnie wzywa, nie jestem przyzwyczajona do osiedlania się na dłużej w jednym miejscu. Ale nie martw się, mam coś dla ciebie.- uśmiechnęła się
- Co to takiego??- spytała Bebi wyciągając rękę po podarek od podróżniczki.
- Nowe okulary. Aby było ci wygodniej i abyś miała wielu przyjaciół.
Wymieniły się uśmiechami i mrówka podróżniczka poszła w świat a Bebi była szcześliwa.