Napisz wypracowanie na wybrany temat : * " Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce " * " Carpe Diem " - chwytaj dzień . !
Darek1994
„ Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce”
Słowa te zostały wypowiedziane przez Terencjusza, rzymskiego poetę żyjącego w starożytności. Choć to epoka odległa, stłumiona przez kulturę i poglądy średniowiecza, jednak nie została całkowicie pogrzebana przez płynący czas. Próbę wskrzeszenia podjęli ludzie renesansu. Zdanie wypowiedziane przez Terencjusza stało się jedną z myśli przewodnich tej epoki. W centrum zainteresowania znalazł się człowiek, jego życie, dusza, ciało i wszystko co wiąże się z ludzką egzystencją. Ludzie renesansu śmiało mówili, że nic co ludzkie nie jest im obce – czy aby nie nazbyt śmiało, a może były to tylko puste przechwałki ?...? Można to bardzo łatwo sprawdzić śledząc z uwagą osiągnięcia ówczesnych ludzi, zarówno w literaturze jak i sztuce.
Podjęta przez twórców renesansowych próba wskrzeszenia kultury antycznej zaowocowała narodzinami nowego ruchu umysłowego humanizmu, który początkowo opierał się na dogłębnych studiach języków starożytnych (greki, łaciny i języka hebrajskiego). Bardzo szybko przekształcił się w naukę stawiająca w centrum człowieka. Zaczęto robić ogromne postępy w dziedzinach różnych nauk, jak chociażby anatomii i medycyny. Nierzadko prawdziwy humanista był jednocześnie architektem, malarzem, rzeźbiarzem czy poetą, badaczem przyrody i filozofem.
Antropocentryzm w mgnieniu oka zdominował literaturę, kulturę i sztukę, świadczą o tym liczne dzieła literackie, rzeźby, obrazy itp. Twórcy renesansowi w swej twórczości opisywali ludzkie bytowanie, uczucia, emocje. Jednym z takich znawców ludzkiego serca i duszy był włoski poeta Petrarca, który w swoich sonetach ukazał ogromną miłość jaką żywił do Laury. Doskonała kompozycja, przemyślana i dokładna analiza oraz odpowiednie zobrazowanie uczuć poety świadczą o wielkim zainteresowaniu tym co dzieje się w ludzkim sercu. „Jeśli to nie jest miłość to cóż ja czuję ? A jeśli miłość- co to jest takiego” Choć Petrarka opisał własne przeżycia i emocje związane z miłością to przecież każdy z ówczesnych i współczesnych ludzi musi przejść przez to samo, każdy z nas może w tych sonetach odnaleźć opis własnej miłości.
Innym świetnym pisarzem tamtych czasów był Giovanni Boccaccio autor obszernego dzieła „Dekameron” . Boccaccio przedstawia w nim sto nowel opowiedzianych przez dziesięć osób – siedem kobiet i trzech męższczyzn. Każde z nich opowiada o swoim życiu, miłości nie tylko idealnej, ale również zmysłowej, o sprycie i mądrości życiowej. Boccaccio zawarł w swym dziele sporo pikanterii – opowiadania te kipią humorem i erotyzmem. Pokazał ludzkie problemy, lęki, chęć ucieczki i oderwania się od spraw dnia codziennego.
Wśród polskich twórców bez wątpienia na wyróżnienie i ogromne uznanie zasługuje Jan Kochanowski. Spod jego pióra wyszły liczne pieśni, fraszki sławiące człowieka i jego wszechstronne umiejętności – nie zapomina również o tym, że wszystko to jest darem Bożym. Fraszki stanowią doskonały opis codziennego życia ludzi renesansu. Kochanowski mówi w nich o sławie, przemijaniu, o tym, że należy korzystać z każdej chwili życia, o ludzkich przywarach i pragnieniach, uczuciach i namiętnościach – „Bo tak wiedz, że w człowieku są mocarki dziwne, / Nie tylko sobie różne, ale i przeciwne jest w całej pełni. ” Porusza również problem ludzkiego istnienia. Pisze o tym, co nieuchronnie czeka każdego z nas czyli o śmierci. Do głębokiego przemyślenia tego zagadnienia prowokuje go strata swojej ukochanej córki Urszulki. Wtedy właśnie powstają „Treny” w których to poeta wyraża swój żal, rozpacz, bezradność wobec śmierci najdroższego dziecka. W Trenach pojawia się zwątpienie w Boga, w ludzkie możliwości i sens życia. Nieuchronne przemijanie pokazane jest w całej pełni.
Nie tylko w literaturze skupiano się na człowieku - również w malarstwie i rzeźbie. Przykładem może tu być „Mona Liza” Leonarda da Vinci. Jest to portret kobiety o przyciągającym wzrok tajemniczym i zagadkowym uśmiechu, który do tej pory intryguje nie tylko historyków sztuki. Dużo czasu Leonardo poświęcał na studiowanie ludzkiej twarzy, w tym także swojej. Do dziś zachowało się wiele autoportretów artysty, zwłaszcza z ostatnich lat życia. Malarze często w swoich obrazach nawiązywali do mitologii. Inspirowani antycznymi źródłami literackimi malowali piękne postacie mitycznych bogów i herosów –na przykład „Wenus i Mars” Botticellego (1485 r.). Artyści, rzeźbiarze wyrażali swój podziw i zainteresowanie dla fizycznej budowy ludzkiego ciała – z niezwykłą precyzją rzeźbiąc jego piękno. Do tej pory podziw i zachwyt wzbudzają w nas rzeźby takie jak „Dawid” wykonany przez Michała Anioła. Przedstawia nam człowieka idealnego o doskonałej budowie ciała, bez żadnych cech indywidualności. Natomiast „Dawid” Donatella przedstawia delikatnego chłopca w pełni naturalnej nagości- rzeźba ta pokazuje piękno ciała ludzkiego nie w atletycznej budowie, ale w doskonałych proporcjach i naturalności. Zarówno jedna jak i druga rzeźba jest przykładem zachwytu artystów nad niezwykłością ludzkiego ciała.
Jestem przekonana iż słowa Terencjusza są doskonałym świadectwem na ogromne zafascynowanie ludzką osobą w tamtej epoce. Słowa te świadczą również o postępach jakie ówcześni ludzie dokonali w poznawaniu rodzaju ludzkiego, a także nauk o człowieku i nie tylko. Dzieł powstałych w renesansie jest mnóstwo - każde z nich jest niezwykle cenne; obrazy i rzeźby możemy oglądać do tej pory i nadal budzą one podziw i zdumienie nad kulturowym bogactwem tamtej epoki. Literatura renesansu wciąż jest aktualna, ponadczasowa i stanowi inspiracje dla wielu współczesnych nam twórców. Żyjący w renesansie włoski uczony i filozof Pico della Mirandola w swoim obszernym dziele „ Mowa o godności człowieka” zawarł swoje własne przemyślenia na temat istoty człowieczeństwa, mówiąc „...abyś jako swobodny i godny siebie twórca i rzeźbiarz sam sobie nadał taki kształt, jaki zechcesz. Będziesz mógł degenerować się i staczać do rzędu zwierząt: i będziesz mógł odradzać się i mocą ducha wznosić do rzędu istot boskich”
Słowa te zostały wypowiedziane przez Terencjusza, rzymskiego poetę żyjącego w starożytności. Choć to epoka odległa, stłumiona przez kulturę i poglądy średniowiecza, jednak nie została całkowicie pogrzebana przez płynący czas. Próbę wskrzeszenia podjęli ludzie renesansu. Zdanie wypowiedziane przez Terencjusza stało się jedną z myśli przewodnich tej epoki. W centrum zainteresowania znalazł się człowiek, jego życie, dusza, ciało i wszystko co wiąże się z ludzką egzystencją. Ludzie renesansu śmiało mówili, że nic co ludzkie nie jest im obce – czy aby nie nazbyt śmiało, a może były to tylko puste przechwałki ?...? Można to bardzo łatwo sprawdzić śledząc z uwagą osiągnięcia ówczesnych ludzi, zarówno w literaturze jak i sztuce.
Podjęta przez twórców renesansowych próba wskrzeszenia kultury antycznej zaowocowała narodzinami nowego ruchu umysłowego humanizmu, który początkowo opierał się na dogłębnych studiach języków starożytnych (greki, łaciny i języka hebrajskiego). Bardzo szybko przekształcił się w naukę stawiająca w centrum człowieka. Zaczęto robić ogromne postępy w dziedzinach różnych nauk, jak chociażby anatomii i medycyny. Nierzadko prawdziwy humanista był jednocześnie architektem, malarzem, rzeźbiarzem czy poetą, badaczem przyrody i filozofem.
Antropocentryzm w mgnieniu oka zdominował literaturę, kulturę i sztukę, świadczą o tym liczne dzieła literackie, rzeźby, obrazy itp. Twórcy renesansowi w swej twórczości opisywali ludzkie bytowanie, uczucia, emocje. Jednym z takich znawców ludzkiego serca i duszy był włoski poeta Petrarca, który w swoich sonetach ukazał ogromną miłość jaką żywił do Laury. Doskonała kompozycja, przemyślana i dokładna analiza oraz odpowiednie zobrazowanie uczuć poety świadczą o wielkim zainteresowaniu tym co dzieje się w ludzkim sercu. „Jeśli to nie jest miłość to cóż ja czuję ? A jeśli miłość- co to jest takiego” Choć Petrarka opisał własne przeżycia i emocje związane z miłością to przecież każdy z ówczesnych i współczesnych ludzi musi przejść przez to samo, każdy z nas może w tych sonetach odnaleźć opis własnej miłości.
Innym świetnym pisarzem tamtych czasów był Giovanni Boccaccio autor obszernego dzieła „Dekameron” . Boccaccio przedstawia w nim sto nowel opowiedzianych przez dziesięć osób – siedem kobiet i trzech męższczyzn. Każde z nich opowiada o swoim życiu, miłości nie tylko idealnej, ale również zmysłowej, o sprycie i mądrości życiowej. Boccaccio zawarł w swym dziele sporo pikanterii – opowiadania te kipią humorem i erotyzmem. Pokazał ludzkie problemy, lęki, chęć ucieczki i oderwania się od spraw dnia codziennego.
Wśród polskich twórców bez wątpienia na wyróżnienie i ogromne uznanie zasługuje Jan Kochanowski. Spod jego pióra wyszły liczne pieśni, fraszki sławiące człowieka i jego wszechstronne umiejętności – nie zapomina również o tym, że wszystko to jest darem Bożym. Fraszki stanowią doskonały opis codziennego życia ludzi renesansu. Kochanowski mówi w nich o sławie, przemijaniu, o tym, że należy korzystać z każdej chwili życia, o ludzkich przywarach i pragnieniach, uczuciach i namiętnościach – „Bo tak wiedz, że w człowieku są mocarki dziwne, / Nie tylko sobie różne, ale i przeciwne jest w całej pełni. ” Porusza również problem ludzkiego istnienia. Pisze o tym, co nieuchronnie czeka każdego z nas czyli o śmierci. Do głębokiego przemyślenia tego zagadnienia prowokuje go strata swojej ukochanej córki Urszulki. Wtedy właśnie powstają „Treny” w których to poeta wyraża swój żal, rozpacz, bezradność wobec śmierci najdroższego dziecka. W Trenach pojawia się zwątpienie w Boga, w ludzkie możliwości i sens życia. Nieuchronne przemijanie pokazane jest w całej pełni.
Nie tylko w literaturze skupiano się na człowieku - również w malarstwie i rzeźbie. Przykładem może tu być „Mona Liza” Leonarda da Vinci. Jest to portret kobiety o przyciągającym wzrok tajemniczym i zagadkowym uśmiechu, który do tej pory intryguje nie tylko historyków sztuki. Dużo czasu Leonardo poświęcał na studiowanie ludzkiej twarzy, w tym także swojej. Do dziś zachowało się wiele autoportretów artysty, zwłaszcza z ostatnich lat życia. Malarze często w swoich obrazach nawiązywali do mitologii. Inspirowani antycznymi źródłami literackimi malowali piękne postacie mitycznych bogów i herosów –na przykład „Wenus i Mars” Botticellego (1485 r.). Artyści, rzeźbiarze wyrażali swój podziw i zainteresowanie dla fizycznej budowy ludzkiego ciała – z niezwykłą precyzją rzeźbiąc jego piękno. Do tej pory podziw i zachwyt wzbudzają w nas rzeźby takie jak „Dawid” wykonany przez Michała Anioła. Przedstawia nam człowieka idealnego o doskonałej budowie ciała, bez żadnych cech indywidualności. Natomiast „Dawid” Donatella przedstawia delikatnego chłopca w pełni naturalnej nagości- rzeźba ta pokazuje piękno ciała ludzkiego nie w atletycznej budowie, ale w doskonałych proporcjach i naturalności. Zarówno jedna jak i druga rzeźba jest przykładem zachwytu artystów nad niezwykłością ludzkiego ciała.
Jestem przekonana iż słowa Terencjusza są doskonałym świadectwem na ogromne zafascynowanie ludzką osobą w tamtej epoce. Słowa te świadczą również o postępach jakie ówcześni ludzie dokonali w poznawaniu rodzaju ludzkiego, a także nauk o człowieku i nie tylko. Dzieł powstałych w renesansie jest mnóstwo - każde z nich jest niezwykle cenne; obrazy i rzeźby możemy oglądać do tej pory i nadal budzą one podziw i zdumienie nad kulturowym bogactwem tamtej epoki. Literatura renesansu wciąż jest aktualna, ponadczasowa i stanowi inspiracje dla wielu współczesnych nam twórców. Żyjący w renesansie włoski uczony i filozof Pico della Mirandola w swoim obszernym dziele „ Mowa o godności człowieka” zawarł swoje własne przemyślenia na temat istoty człowieczeństwa, mówiąc „...abyś jako swobodny i godny siebie twórca i rzeźbiarz sam sobie nadał taki kształt, jaki zechcesz. Będziesz mógł degenerować się i staczać do rzędu zwierząt: i będziesz mógł odradzać się i mocą ducha wznosić do rzędu istot boskich”