Żył w czasach, gdy interesowano się głównie niebem i piekłem, a ówczesna wiedza o krajach odległych pozostawiała wiele do życzenia. Przedstawiano Ziemię jako płaską tarczę, w centrum której znajdowała się Jerozolima. Chciał dotrzeć do krańców świata, poznać to, co jeszcze niepoznane, odkryć to, co nieodkryte. Nikt do końca nie wie, jaka część jego zapisków jest prawdą, jednak życie Marco Polo wciąż nurtuje historyków.
Marco Polo urodził się w 1254 r. Był synem weneckiego kupca. W wieku siedemnastu lat wyruszył z ojcem Nicolo i stryjem Maffeo na Wschód. W owym czasie umarł papież Klemens IV. Legat papieski Teobaldo z Piacenzy poradził braciom Polo zaczekać na wynik konklawe. Wkrótce sam został wybrany głową Kościoła. Nicole i Maffeo zabrali młodego Marco na misję, czyniąc z niego wysłannika papieża. Towarzyszyli im dwaj mnisi, Nicole da Vicenza i Guilermo da Tripoli.
Ta misja w świetle historii jest mało przekonywająca, bowiem wysłanie dwóch kupców i młodego adepta na dwór mongolski nie miało żadnego sensu. Poza tym z misji wrócili po 24 latach. Opis Marco jako papieskiego posła nie jest konkretny, wydaje się wręcz powierzchowny. Podczas tej misji religijnej nigdy nie wspomniano o nawracaniu pogan, co było głównym celem. W mongolskich kronikach znajdują się zapiski na temat europejskich poselstw, jednak na temat rodziny Polo historia milczy. Z relacji Marco wynika, że szybko zdobył przychylność Kubilaj-chana, chana Mongolii. Został jego nadwornym doradcą, a potem emisariuszem. Jego opisy uczt na mongolskim dworze wprawiły Europę w zdumienie. Opisał wygląd władcy stosując się do kanonów piękna szlachetnego i mądrego średniowiecznego monarchy, ukazując przez to, że prawdopodobnie jego opisy mają mało wspólnego z rzeczywistością.
Podróże Marco Polo zostały spisane w dziele Opisanie świata. Zapiski zawarte tam są nierzadko ogólne i budzą wątpliwości. Podczas podróży opisał zwyczaje ludzi Dalekiego Wschodu, stolicę Mongołów Chanbałyk (dzisiejszy Pekin), południowo wschodnie Chiny aż do granicy z Birmą i Tybetem. Donosił również o licznych krajach, które odwiedził w drodze powrotnej. Na samym tylko Morzu Chińskim wymienił 7448 wysp. To wzbudziło podejrzenia. Dodając fakt, że ani razu nie wspomniał o zdeformowanych stopach tamtejszych kobiet, co zapewne musiało wywrzeć wrażenie na Europejczyku, sprawia, że musimy zastanowić się nad rzetelnością jego opisów. Nawet w średniowiecznej Europie wiele historii zostało uznanych za groteskowe.
Wenecjanin odsłonił część prawdy na łożu śmierci. Przyznał się wtedy, że niektóre z jego opowiadań są wytworem wyobraźni. Historycy zakładają nawet teorię, że nie dotarł on do Chin, a jego notatki zostały zapożyczone od innych podróżników. Świadczy o tym brak jakichkolwiek wzmianek o piśmie chińskim, jedzeniu pałeczkami, herbacie, krepowaniu czy Wielkim Murze. Postać Marco nie pojawia się w chińskich kronikach. Czy był w Chinach naprawdę?
Postać Marco Polo jest w zasadzie wciąż owiana tajemnicą. Wiadomości o nim są dosyć chaotyczne. Za życia nie cieszył się sławą, po śmierci stał się legendą. Był wielkim podróżnikiem czy fantastą i oszustem, żerującym na niewiedzy ludzi średniowiecza? Na to pytanie nie znamy odpowiedzi, ale zapewne prawda leży pośrodku. Jedno jest pewne: temat podróży Marco Polo jeszcze nie raz zostanie poruszony.
Proszę :
Żył w czasach, gdy interesowano się głównie niebem i piekłem, a ówczesna wiedza o krajach odległych pozostawiała wiele do życzenia. Przedstawiano Ziemię jako płaską tarczę, w centrum której znajdowała się Jerozolima. Chciał dotrzeć do krańców świata, poznać to, co jeszcze niepoznane, odkryć to, co nieodkryte. Nikt do końca nie wie, jaka część jego zapisków jest prawdą, jednak życie Marco Polo wciąż nurtuje historyków.
Marco Polo urodził się w 1254 r. Był synem weneckiego kupca. W wieku siedemnastu lat wyruszył z ojcem Nicolo i stryjem Maffeo na Wschód. W owym czasie umarł papież Klemens IV. Legat papieski Teobaldo z Piacenzy poradził braciom Polo zaczekać na wynik konklawe. Wkrótce sam został wybrany głową Kościoła. Nicole i Maffeo zabrali młodego Marco na misję, czyniąc z niego wysłannika papieża. Towarzyszyli im dwaj mnisi, Nicole da Vicenza i Guilermo da Tripoli.
Ta misja w świetle historii jest mało przekonywająca, bowiem wysłanie dwóch kupców i młodego adepta na dwór mongolski nie miało żadnego sensu. Poza tym z misji wrócili po 24 latach. Opis Marco jako papieskiego posła nie jest konkretny, wydaje się wręcz powierzchowny. Podczas tej misji religijnej nigdy nie wspomniano o nawracaniu pogan, co było głównym celem. W mongolskich kronikach znajdują się zapiski na temat europejskich poselstw, jednak na temat rodziny Polo historia milczy. Z relacji Marco wynika, że szybko zdobył przychylność Kubilaj-chana, chana Mongolii. Został jego nadwornym doradcą, a potem emisariuszem. Jego opisy uczt na mongolskim dworze wprawiły Europę w zdumienie. Opisał wygląd władcy stosując się do kanonów piękna szlachetnego i mądrego średniowiecznego monarchy, ukazując przez to, że prawdopodobnie jego opisy mają mało wspólnego z rzeczywistością.
Podróże Marco Polo zostały spisane w dziele Opisanie świata. Zapiski zawarte tam są nierzadko ogólne i budzą wątpliwości. Podczas podróży opisał zwyczaje ludzi Dalekiego Wschodu, stolicę Mongołów Chanbałyk (dzisiejszy Pekin), południowo wschodnie Chiny aż do granicy z Birmą i Tybetem. Donosił również o licznych krajach, które odwiedził w drodze powrotnej. Na samym tylko Morzu Chińskim wymienił 7448 wysp. To wzbudziło podejrzenia. Dodając fakt, że ani razu nie wspomniał o zdeformowanych stopach tamtejszych kobiet, co zapewne musiało wywrzeć wrażenie na Europejczyku, sprawia, że musimy zastanowić się nad rzetelnością jego opisów. Nawet w średniowiecznej Europie wiele historii zostało uznanych za groteskowe.
Wenecjanin odsłonił część prawdy na łożu śmierci. Przyznał się wtedy, że niektóre z jego opowiadań są wytworem wyobraźni. Historycy zakładają nawet teorię, że nie dotarł on do Chin, a jego notatki zostały zapożyczone od innych podróżników. Świadczy o tym brak jakichkolwiek wzmianek o piśmie chińskim, jedzeniu pałeczkami, herbacie, krepowaniu czy Wielkim Murze. Postać Marco nie pojawia się w chińskich kronikach. Czy był w Chinach naprawdę?
Postać Marco Polo jest w zasadzie wciąż owiana tajemnicą. Wiadomości o nim są dosyć chaotyczne. Za życia nie cieszył się sławą, po śmierci stał się legendą. Był wielkim podróżnikiem czy fantastą i oszustem, żerującym na niewiedzy ludzi średniowiecza? Na to pytanie nie znamy odpowiedzi, ale zapewne prawda leży pośrodku. Jedno jest pewne: temat podróży Marco Polo jeszcze nie raz zostanie poruszony.