Utopie swój początek w literaturze miały wraz z publikacją w XVI wieku pierwszego dzieła o tejże tematyce i takim samym tytule, "Utopii" Tomasza Morusa. Opisana przez angielskiego męża stanu kraina była światem idealnym, wyspą-państwem pozbawionym własności prywatnej, gdzie wszystkie dobra były rozdzielane sprawiedliwie między każdego obywatela.
Słowo "utopia" z czasem przyjęło funkcję synonimu czegoś nierealnego, mrzonki, a także stworzyło nowy motyw w literaturze. Późniejsi twórcy często odwoływali się do dzieła Morusa, tworząc często umyślnie obraz dokładnie odwrotny do przedstawionego pierwotnie. Przykładem może być "Nowy wspaniały świat" Aldousa Huxleya czy "Rok 1984" George'a Orwella; są to tzw. antyutopie, w których świat pozornej cudowności zakrywa drugą, znacznie ciemniejszą stronę medalu, ukazując symbolicznie do czego mogą prowadzić plany współczesnych politycznych cudotwórców.
Utopie swój początek w literaturze miały wraz z publikacją w XVI wieku pierwszego dzieła o tejże tematyce i takim samym tytule, "Utopii" Tomasza Morusa. Opisana przez angielskiego męża stanu kraina była światem idealnym, wyspą-państwem pozbawionym własności prywatnej, gdzie wszystkie dobra były rozdzielane sprawiedliwie między każdego obywatela.
Słowo "utopia" z czasem przyjęło funkcję synonimu czegoś nierealnego, mrzonki, a także stworzyło nowy motyw w literaturze. Późniejsi twórcy często odwoływali się do dzieła Morusa, tworząc często umyślnie obraz dokładnie odwrotny do przedstawionego pierwotnie. Przykładem może być "Nowy wspaniały świat" Aldousa Huxleya czy "Rok 1984" George'a Orwella; są to tzw. antyutopie, w których świat pozornej cudowności zakrywa drugą, znacznie ciemniejszą stronę medalu, ukazując symbolicznie do czego mogą prowadzić plany współczesnych politycznych cudotwórców.