Nauczyciela którego wybrałam jest pani od języka polskiego.Przezylam z nia naprawde miłe chwile.Była dla mnie jedną z najlepszych pań w szkole.
Codziennie gdy wchidziłąm rano do klasy witała mnie miłym uśmiechem. Traktowała mnie i innych uczniów jak swoje dzieci.Jednym z niezapomnianych wspomień było zdarzenie gdy przed soba miałam jeszcze siedem godzin lekcyjnych w tym lekcje wf , a z domu nie wziełam nic do jedzenie. Byłam straszliwie głodna.Na lekcji trzymałam się za brzuch nie czułam żelądka.Pani zobaczyła ze cos jest nie tak.Wyszła ze mna z sali i zapytała mnie co sie dzieje a wiec powiedziałam ze jestem bardzo głodna i ze z głodu jest mi słabo. Polonistka dała mi piec zł na kanapki i jakies picie.Bardzo jej dziekwoałam uratowała mi zycie.
Jest mi strasznie przykro ze sie z nia rozstałam. W trydnych chwilach zawsze mi pomagała. Była dla mnei jak druga mama.Tej nauczycielki nie zapomne do konca zycia.Choc czasami ja odwiedzam i tak mi jej strasznie brakuje
Nauczyciela którego wybrałam jest pani od języka polskiego.Przezylam z nia naprawde miłe chwile.Była dla mnie jedną z najlepszych pań w szkole.
Codziennie gdy wchidziłąm rano do klasy witała mnie miłym uśmiechem. Traktowała mnie i innych uczniów jak swoje dzieci.Jednym z niezapomnianych wspomień było zdarzenie gdy przed soba miałam jeszcze siedem godzin lekcyjnych w tym lekcje wf , a z domu nie wziełam nic do jedzenie. Byłam straszliwie głodna.Na lekcji trzymałam się za brzuch nie czułam żelądka.Pani zobaczyła ze cos jest nie tak.Wyszła ze mna z sali i zapytała mnie co sie dzieje a wiec powiedziałam ze jestem bardzo głodna i ze z głodu jest mi słabo. Polonistka dała mi piec zł na kanapki i jakies picie.Bardzo jej dziekwoałam uratowała mi zycie.
Jest mi strasznie przykro ze sie z nia rozstałam. W trydnych chwilach zawsze mi pomagała. Była dla mnei jak druga mama.Tej nauczycielki nie zapomne do konca zycia.Choc czasami ja odwiedzam i tak mi jej strasznie brakuje
Mam nadzieje ze pomogłam ;)