Pewnego pięknego poranka wybrałem/łąm się na spacer z moim psem, Pogoda dopisywała. Świeciło słońce, ptaki siedzące na drzewach ładnie ćwierkały. przechodzac przez park w moim małym miasteczku zauważyłem/łam, ze pod drzewem coś leży. Gdzy podszedłem/łąm blizej zauważyłam że to starsza osoba która najwyraźniej miała zaniki pamięci i nie wróciłą na noc do domu wygladała na osobę z porządnej rodziny. Wiec chyciłem/łam za telefon i zadzwoniłem/łam na policję i powiedziałem/łąm jaka jest sytuacja.
Gdy policja przyjechała okazało się że to jedna z zaginionych osób,
Pewnego pięknego poranka wybrałem/łąm się na spacer z moim psem, Pogoda dopisywała. Świeciło słońce, ptaki siedzące na drzewach ładnie ćwierkały. przechodzac przez park w moim małym miasteczku zauważyłem/łam, ze pod drzewem coś leży. Gdzy podszedłem/łąm blizej zauważyłam że to starsza osoba która najwyraźniej miała zaniki pamięci i nie wróciłą na noc do domu wygladała na osobę z porządnej rodziny. Wiec chyciłem/łam za telefon i zadzwoniłem/łam na policję i powiedziałem/łąm jaka jest sytuacja.
Gdy policja przyjechała okazało się że to jedna z zaginionych osób,
podziękowali mi za wyrozumiałosc i dobre serce:)