Szłam polną drogą przy opuszczonej hali. Dookoła rozło kilka drzew i krzewów. W pewnym momencie zza zarosli wyłoniła się jakis kształt. Nie potrafiłam okreslic co to takiego. Tajemnicza postac zblizala sie coraz blizej i blizej, aż w końcu ujrzałam jej oblicze. Był to piękny i zadbany jednorożec, ktory powiózł mnie prosto do zamku ksiecia za ktorego wyszlam :D
Mozesz to sb rozbudowac bo ja nie mialam zbyt wiele czasu.. ale przynajmniej jakis pomysl masz :)
Szłam polną drogą przy opuszczonej hali. Dookoła rozło kilka drzew i krzewów. W pewnym momencie zza zarosli wyłoniła się jakis kształt. Nie potrafiłam okreslic co to takiego. Tajemnicza postac zblizala sie coraz blizej i blizej, aż w końcu ujrzałam jej oblicze. Był to piękny i zadbany jednorożec, ktory powiózł mnie prosto do zamku ksiecia za ktorego wyszlam :D
Mozesz to sb rozbudowac bo ja nie mialam zbyt wiele czasu.. ale przynajmniej jakis pomysl masz :)