Podstawą piramidy był kwadrat; cztery boki miały prawie identyczne długości. Najpierw wznoszono rdzeń piramidy, potem wciągano po rampach bloki tworzące lico. Układano je od góry w dół. Kamienne bloki trzeba było przewieść barkami na miejsce, z oddalonych dziesiątki kilometrów kamieniołomów; następnie bloki należało odpowiednio wygładzić i przewieźć je na miejsce budowy. Jeden taki blok ważył tyle, co dorosły hipopotam, czyli ok. 2 tony; robotnicy przeciągali je po gładkich drewnianych rolkach pokrytych śliskim szlamem i usypanej z ziemi rampie, wiodącej w górę piramidy. W czasie przeciągania zdarzało się, że blok przygniótł nogę lub rękę jednego z robotników. Dla robotnika kończyło się to bolesną amputacją danej kończyny. Wnętrze piramidy wypełnione było rozmaitymi (zawiłymi) korytarzami, pięknie zdobionymi galeriami i komorami grobowymi. Możesz dopisać jeszcze że była komora , którędy dusza faraonów szła do nieba.
Podstawą piramidy był kwadrat; cztery boki miały prawie identyczne długości. Najpierw wznoszono rdzeń piramidy, potem wciągano po rampach bloki tworzące lico. Układano je od góry w dół. Kamienne bloki trzeba było przewieść barkami na miejsce, z oddalonych dziesiątki kilometrów kamieniołomów; następnie bloki należało odpowiednio wygładzić i przewieźć je na miejsce budowy. Jeden taki blok ważył tyle, co dorosły hipopotam, czyli ok. 2 tony; robotnicy przeciągali je po gładkich drewnianych rolkach pokrytych śliskim szlamem i usypanej z ziemi rampie, wiodącej w górę piramidy. W czasie przeciągania zdarzało się, że blok przygniótł nogę lub rękę jednego z robotników. Dla robotnika kończyło się to bolesną amputacją danej kończyny. Wnętrze piramidy wypełnione było rozmaitymi (zawiłymi) korytarzami, pięknie zdobionymi galeriami i komorami grobowymi. Możesz dopisać jeszcze że była komora , którędy dusza faraonów szła do nieba.
Myślę, że pomogłam ;))