kaskader1266Orfeusz był królem Tracji. Jego żoną była piękna Eurydyka, nimfa drzewna.Jednak jej uroda sprawiała, że ten kto ją ujrzał musiał ją pokochać. I tak właśnie stało się z Aristajosem. Zobaczył on raz Eurydykę ,jednak nie wiedział, że jest ona żoną Orfeusza. Zaczął ją gonić, lecz kiedy uciekała, ukąsiła ją żmija, po czym zmarła. Zrozpaczony Orfeusz poszedł do Hadesu. W jego muzykę zasłuchał się Charon i Cerber, a wzruszony Hades obiecał oddać Eurydykę....
lub
Orfeusz był królem Tracji, jego żoną była Eurydika. Gdy zobaczył ją Aristajos, zaczął ją gonić. Eurydikę ukąsił jadowity wąż i zmarła. Orfeusz grając na swojej lutni zszedł do Hadesu i dzieki swojej muzyce Charon przewiózł go na drugi brzeg rzeki. Uspokoił nawet Cerbera. Nawet sam władca podziemi był zachwycony jego muzyką i oddał mu Eurydikę, ale przez całą drogę nie mógł na nią patrzeć, bo zabrał by ją z powrotem. Prawie na samej górze nie wytrzymał, odwrócił się i spojrzał na swoją żonę. Hermes zabrał ją z powrotem do Hadesu. Orfeusz wyszedł sam na powierzchnię i już ej nigdy nie zobaczył.
0 votes Thanks 0
tomek12380orfeusz i euredyka - Orfeusz był królem Tracji, jego żoną była Eurydika. Gdy zobaczył ją Aristajos, zaczął ją gonić. Eurydikę ukąsił jadowity wąż i zmarła. Orfeusz grając na swojej lutni zszedł do Hadesu i dzieki swojej muzyce Charon przewiózł go na drugi brzeg rzeki. Uspokoił nawet Cerbera. Nawet sam władca podziemi był zachwycony jego muzyką i oddał mu Eurydikę, ale przez całą drogę nie mógł na nią patrzeć, bo zabrał by ją z powrotem. Prawie na samej górze nie wytrzymał, odwrócił się i spojrzał na swoją żonę. Hermes zabrał ją z powrotem do Hadesu. Orfeusz wyszedł sam na powierzchnię i już ej nigdy nie zobaczył.
lub
Orfeusz był królem Tracji, jego żoną była Eurydika. Gdy zobaczył ją Aristajos, zaczął ją gonić. Eurydikę ukąsił jadowity wąż i zmarła. Orfeusz grając na swojej lutni zszedł do Hadesu i dzieki swojej muzyce Charon przewiózł go na drugi brzeg rzeki. Uspokoił nawet Cerbera. Nawet sam władca podziemi był zachwycony jego muzyką i oddał mu Eurydikę, ale przez całą drogę nie mógł na nią patrzeć, bo zabrał by ją z powrotem. Prawie na samej górze nie wytrzymał, odwrócił się i spojrzał na swoją żonę. Hermes zabrał ją z powrotem do Hadesu. Orfeusz wyszedł sam na powierzchnię i już ej nigdy nie zobaczył.