hej! kilka dni temu już odpowiadałm na takie pytanie, więc kopiuje z tamtego, mam nadzieje że nie chodzicie do tej samej klasy:) streszczenie napisałam sama, więc nie jest z internetu, mam nadzieje że się przyda:)
Każdej nocy przy blasku księżyca pod modrzewiem, nad brzegiem jeziora Świteź spotykają się kochankowie: piękana dziewczyna i młody chłopak, który był strzelcem w borze. Dziewczyna była bardzo tajemniczą postacią, pojawiała się nad brzegiem jeziora nie wiadomo skąd i nie wiadomo gdzie znikała. Chłopak chciałby poznać jej tajemnice, pytał ją skąd jest, gdzie jest jej dom i czy już zawsze mają widywać się nocą nad brzegiem jeziora. Chciałby, aby ukochana została przy nim i nie umykała mu nocą jak sarna. Proponuje, aby dziewczyna zamieszkała z nim w jego chatce, gdzie żyliby dostatnio. Jednak dziewczyna nie ufa młodemu chłopcu, przypomina sobie słowa swego ojca, który przestrzega ją, że młodzieńcy z łatwością wyznają uczucia, ale w sercu mają "lisie zamiary". wyznaje ukochanemu, że mogłaby z nim zamieszkać, ale obawia się czy będzie on jej wierny. Chłopak klecząc, przy blasku księżyca przysięga swej ukochanej wierność i stałość w uczuciach. Dziewczyna przestrzega go, mówi, że biada temu kto złamie przysięgę, wkłada wianek na głowę i znika. Chłopak zostaje sam na brzegu jeziora. Wracając do domu, młodzieniec widzi jak woda w jeziorze zaczyna się unosić i burzyć i pojawia się na wodzie przepiękna dziewica w lekkim jak mgła stroju. Namawia chłopca, aby nie zawracał sobie głowy dziewczyną z lasu, która nie wiadomo kim jest i skąd przychodzi. Nawołuje go do siebie, proponuje mu, aby razem pluskali sie w kryształowej wodzie i spali na miękkim łożu z lilii pośród boskich widziadeł. Dziewczyna jest tak piękna, ponętna i urokliwa, że chłopak ulega jej namowom i rzuca się na oślep w wodę Świtezi. Kedy jest już blisko cudnej dziewczyny i już prawie łapie ją za rękę, rozpoznaje w niej dziewczynę z lasu. Dziewczyna przypomina mu, że przysięgał jej wierność i miłość a nie dotrzymał przysięgi, dlatego spadnie na niego kara. "A gdzie przysięga? gdzie moja rada? Wszak kto przysięgę naruszy, Ach, biada jemu, za życia biada! I biada jego złej duszy!" Oboje giną w otchłani wezbranych wód. O tej pory ich dusze snują się nocą nad brzegiem Świtezi.
hej! kilka dni temu już odpowiadałm na takie pytanie, więc kopiuje z tamtego, mam nadzieje że nie chodzicie do tej samej klasy:) streszczenie napisałam sama, więc nie jest z internetu, mam nadzieje że się przyda:)
Każdej nocy przy blasku księżyca pod modrzewiem, nad brzegiem jeziora Świteź spotykają się kochankowie: piękana dziewczyna i młody chłopak, który był strzelcem w borze. Dziewczyna była bardzo tajemniczą postacią, pojawiała się nad brzegiem jeziora nie wiadomo skąd i nie wiadomo gdzie znikała. Chłopak chciałby poznać jej tajemnice, pytał ją skąd jest, gdzie jest jej dom i czy już zawsze mają widywać się nocą nad brzegiem jeziora. Chciałby, aby ukochana została przy nim i nie umykała mu nocą jak sarna. Proponuje, aby dziewczyna zamieszkała z nim w jego chatce, gdzie żyliby dostatnio. Jednak dziewczyna nie ufa młodemu chłopcu, przypomina sobie słowa swego ojca, który przestrzega ją, że młodzieńcy z łatwością wyznają uczucia, ale w sercu mają "lisie zamiary". wyznaje ukochanemu, że mogłaby z nim zamieszkać, ale obawia się czy będzie on jej wierny. Chłopak klecząc, przy blasku księżyca przysięga swej ukochanej wierność i stałość w uczuciach. Dziewczyna przestrzega go, mówi, że biada temu kto złamie przysięgę, wkłada wianek na głowę i znika. Chłopak zostaje sam na brzegu jeziora. Wracając do domu, młodzieniec widzi jak woda w jeziorze zaczyna się unosić i burzyć i pojawia się na wodzie przepiękna dziewica w lekkim jak mgła stroju. Namawia chłopca, aby nie zawracał sobie głowy dziewczyną z lasu, która nie wiadomo kim jest i skąd przychodzi. Nawołuje go do siebie, proponuje mu, aby razem pluskali sie w kryształowej wodzie i spali na miękkim łożu z lilii pośród boskich widziadeł. Dziewczyna jest tak piękna, ponętna i urokliwa, że chłopak ulega jej namowom i rzuca się na oślep w wodę Świtezi. Kedy jest już blisko cudnej dziewczyny i już prawie łapie ją za rękę, rozpoznaje w niej dziewczynę z lasu. Dziewczyna przypomina mu, że przysięgał jej wierność i miłość a nie dotrzymał przysięgi, dlatego spadnie na niego kara. "A gdzie przysięga? gdzie moja rada? Wszak kto przysięgę naruszy, Ach, biada jemu, za życia biada! I biada jego złej duszy!" Oboje giną w otchłani wezbranych wód. O tej pory ich dusze snują się nocą nad brzegiem Świtezi.