Mały Książę na kolejnej planecie spotkał człowieka, który jako jedyny mógłby być jego przyjacielem. Był nim Latarnik. Co chwila gasił i zapalał latarnię. Nasz bohater zapytał się go czemu tak robi. On odpowiedział mu, że dostał polecenie, aby w nocy zapalać latarnie, a dnie ją gasić. Kiedys ta praca miała jakiś sens, a teraz... teraz to nie zabardzo. No cóż, ale rozkaz to rozkaz. Planeta z każdy rokiem coraz szybciej krązy. Chciałby móc kiedyś odpocząć.
Mały Książę na kolejnej planecie spotkał człowieka, który jako jedyny mógłby być jego przyjacielem. Był nim Latarnik. Co chwila gasił i zapalał latarnię. Nasz bohater zapytał się go czemu tak robi. On odpowiedział mu, że dostał polecenie, aby w nocy zapalać latarnie, a dnie ją gasić. Kiedys ta praca miała jakiś sens, a teraz... teraz to nie zabardzo. No cóż, ale rozkaz to rozkaz. Planeta z każdy rokiem coraz szybciej krązy. Chciałby móc kiedyś odpocząć.