Nazywam sie....(swoje ime) i byłem świadkiem porwania Kory. Stało się to tak nagle, ale pamiętam to wszystko dokładnie. Kora wraz ze swoimi nimfami przebywała wtedy na kwiecistej łące i zrywała kwiaty. Demeter, czyli mama kory ostrzegła ją przed narcyzem, aby go nie zrywała. Lecz kora nie posłuchała mamy i zerwała zakazany kwiat. Poczułem wtedy jakby ziemia się rozstąpiła i nagle ukazał się rydwan, a na nim bóg podziemia Hades. Nagle nad łąką zrobiło się ciemno i nie wiedziałem co się dzieje. Hades porwał Korę do swoich strasznych podziemi, a na łące znów zapanowała światłość. Pamiętam bardzo dobrze że mama Kory bardzo się przejęła zniknięciem córki.
Nazywam sie....(swoje ime) i byłem świadkiem porwania Kory. Stało się to tak nagle, ale pamiętam to wszystko dokładnie. Kora wraz ze swoimi nimfami przebywała wtedy na kwiecistej łące i zrywała kwiaty. Demeter, czyli mama kory ostrzegła ją przed narcyzem, aby go nie zrywała. Lecz kora nie posłuchała mamy i zerwała zakazany kwiat. Poczułem wtedy jakby ziemia się rozstąpiła i nagle ukazał się rydwan, a na nim bóg podziemia Hades. Nagle nad łąką zrobiło się ciemno i nie wiedziałem co się dzieje. Hades porwał Korę do swoich strasznych podziemi, a na łące znów zapanowała światłość. Pamiętam bardzo dobrze że mama Kory bardzo się przejęła zniknięciem córki.