W mojej pracy chciałbym wymienić, jakie skutki społeczne powoduje nadmierne spożywanie etanolu - alkoholu etylowego. Jest to nałóg, z którego nie da się całkowicie wyjść.
Pierwszym stwierdzeniem jest to, że społeczeństwo odrzuca takie osoby. Ludzie uważają, że alkoholicy nie zasługują na to, by przebywać wśród nich i są gorsi. Nie raz bywa tak w życiu, że ci, którzy stracili wszystko, co mieli, popadają właśnie w ten nałóg.
Społeczeństwo jest niechętne do nawiązywania z nimi kontaktów. Wiele osób unika jakiegokolwiek porozumienia z alkoholikami, choć często potrzebują naszej pomocy. Ignorują złe warunki , w jakich żyją. Nie interesuje ich to, że może im się pogorszyć stan zdrowia.
Po trzecie alkoholicy często nie dbają o higienę. To może przyczyniać się do odrazy wśród innych i niemiłych reakcji oraz komentarzy na ich widok. Pod wpływem etanolu mogą być nieobliczalni i wyrządzić komuś krzywdę.
Następnym stwierdzeniem jest to, że wiele alkoholików nie ma żadnego majątku, dachu nad głową ani rodziny. Z tego powodu są często wyśmiewani. To, że mieszkają na ulicy jest niebezpieczne, zwłaszcza w czasie zimy i lata, gdyż mogą zamarznąć pod wpływem niskiej temperatury lub przegrzać się w wyniku działania gorącego powietrza.
Nawiązując do poprzedniego akapitu, chciałbym powiedzieć, że rodzina i przyjaciele odwracają się od osób spożywających nadmiernie etanol. Alkoholicy nie mają w nich oparcia i niekiedy są bardzo samotni. Sami nie mogą sobie poradzić z problemem, dlatego potrzebują bliskich.
Moim zdaniem osoby, które nadmiernie spożywające etanol, nie powinny być odtrącane w naszym społeczeństwie. Również mają uczucia i prawo do życia. Powinniśmy im pomagać, aby stawali się lepszymi ludźmi i wychodzili częściowo z nałogu. Ważne jest przy tym wsparcie bliskich osób.
W mojej pracy chciałbym wymienić, jakie skutki społeczne powoduje nadmierne spożywanie etanolu - alkoholu etylowego. Jest to nałóg, z którego nie da się całkowicie wyjść.
Pierwszym stwierdzeniem jest to, że społeczeństwo odrzuca takie osoby. Ludzie uważają, że alkoholicy nie zasługują na to, by przebywać wśród nich i są gorsi. Nie raz bywa tak w życiu, że ci, którzy stracili wszystko, co mieli, popadają właśnie w ten nałóg.
Społeczeństwo jest niechętne do nawiązywania z nimi kontaktów. Wiele osób unika jakiegokolwiek porozumienia z alkoholikami, choć często potrzebują naszej pomocy. Ignorują złe warunki , w jakich żyją. Nie interesuje ich to, że może im się pogorszyć stan zdrowia.
Po trzecie alkoholicy często nie dbają o higienę. To może przyczyniać się do odrazy wśród innych i niemiłych reakcji oraz komentarzy na ich widok. Pod wpływem etanolu mogą być nieobliczalni i wyrządzić komuś krzywdę.
Następnym stwierdzeniem jest to, że wiele alkoholików nie ma żadnego majątku, dachu nad głową ani rodziny. Z tego powodu są często wyśmiewani. To, że mieszkają na ulicy jest niebezpieczne, zwłaszcza w czasie zimy i lata, gdyż mogą zamarznąć pod wpływem niskiej temperatury lub przegrzać się w wyniku działania gorącego powietrza.
Nawiązując do poprzedniego akapitu, chciałbym powiedzieć, że rodzina i przyjaciele odwracają się od osób spożywających nadmiernie etanol. Alkoholicy nie mają w nich oparcia i niekiedy są bardzo samotni. Sami nie mogą sobie poradzić z problemem, dlatego potrzebują bliskich.
Moim zdaniem osoby, które nadmiernie spożywające etanol, nie powinny być odtrącane w naszym społeczeństwie. Również mają uczucia i prawo do życia. Powinniśmy im pomagać, aby stawali się lepszymi ludźmi i wychodzili częściowo z nałogu. Ważne jest przy tym wsparcie bliskich osób.