Napisz recenzję na temat wybranej książki, minimum jedna strona A4. Na jak najszybciej, maxymalnie tą niedzielę. ! Proszęęęęę. !
PS: może być coś z sagi zmierzchu itp.
Zgłoś nadużycie!
Czy książkę Frances E. Burnett pt"Tajemniczy ogród" należy usunąć z zestawu lektury szkolnej?
Książkę Frances E. Burnett pt "Tajemniczy ogród" przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Jest to książka, którą czyta się z wielką przyjemnością. Język jest łatwy, przystępny, ale nie ubogi. Styl popularny, słownictwo w pełni zrozumiałe. Jest w sposobie jej pisania jakiś nieuchwytny czar, pogoda i optymizm. Treść książki ciekawa i pouczająca. Jest to historia 9-letniej dziewczynki, która osierocona przez rodziców przyjeżdża z Indii do Anglii, do pałacu swego wuja. Trafia tu zupełnie inne warunki życia. Nikt jej nie usługuje, pałac jest prawie pusty, pozostawiony jest sama sobie. Odkrywa ona tajemniczy ogród, zamknięty od 10 lat przez wuja, gdyż przypomina mu on jego ukochaną, zmarła żonę. Ogród ten staje się dla Mary treścią życia. Przekształca go, oczyszcza i przywraca do dawnej świetności, a ogród jakby odwdzięczał się jej: daje jej wiele radości i zadowolenia, korzystnie zmienia ją i kształtuje jej charakter. Mary uczy się troszczyć o rośliny, zwierzęta i ludzi. Z dzikiej i źle wychowanej dziewczynki staje się miła , czuła i wspólczująca. Odkrywa, że w pałacu mieszka ukrywany przed światem kaleki chłopiec, syn wuja, więc jej wujeczny brat. Zwraca się do niego z serdecznością i właściwie dzięki niej wraca on do zdrowia. Czytając, stale jesteśmy zaciekawieni, co będzie dalej. Towarzyszymy Mary w jej staraniach, by ogród ożył, by Colin wyzdrowiał. Książka uczy, że człowiek, jeśli jest egoistą, to sam jest nieszczęśliwy i smutny. Czynienie dobra innym daje człowiekowi radość. Mary pracuje w ogrodzie i nawiązuje przyjaźń z ogrodnikiem, z Martą, z Dickiem, a potem z Colinem. Dzięki temu w niej samej zachodzą korzystne zmiany. Staje się silniejsza fizycznie, bo jest w ruchu, dużo przebywa na świeżym powietrzu. Jest też serdeczniejsza dla ludzi, rozwija swoje zainteresowania. Przestaje myśleć tylko o sobie, a zaczyna zwracać się z sercem do wszystkiego, co ją otacza. Książka ta ukazuje, że człowiekowi z natury jest dobry, a charakter może mu spaczyć tylko niewłaściwe wychowanie. Każdy jednak może nad swoim charakterem pracować i kształtować go. Bardzo cenne jest też w książce to, że uczy miłości do przyrody, do roślin i zwierząt. Pokazuje, jak zwierzęta mogą lubić ludzi, jeśli są oni dla nich dobrzy. Przykładem na to jest Dick. On rozumie zwierzęta, rozmawia z nimi i kocha je. Ma zaprzyjaźnioną kawkę, gila, wiewiórkę,a mały lisek biega za nim jak piesek. Wszystkie te cechy sprawiają, że książkę czyta się z wielką przyjemnością. Po jej przeczytaniu pozostaje miłe wrażenie, że świat i ludzie są dobrzy i samemu także powinno się być takim. Dlatego, moim zdaniem, książki tej nie należy usuwać z zestawu lektury szkolnej.
Książkę Frances E. Burnett pt "Tajemniczy ogród" przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Jest to książka, którą czyta się z wielką przyjemnością. Język jest łatwy, przystępny, ale nie ubogi. Styl popularny, słownictwo w pełni zrozumiałe. Jest w sposobie jej pisania jakiś nieuchwytny czar, pogoda i optymizm.
Treść książki ciekawa i pouczająca. Jest to historia 9-letniej dziewczynki, która osierocona przez rodziców przyjeżdża z Indii do Anglii, do pałacu swego wuja. Trafia tu zupełnie inne warunki życia. Nikt jej nie usługuje, pałac jest prawie pusty, pozostawiony jest sama sobie.
Odkrywa ona tajemniczy ogród, zamknięty od 10 lat przez wuja, gdyż przypomina mu on jego ukochaną, zmarła żonę. Ogród ten staje się dla Mary treścią życia. Przekształca go, oczyszcza i przywraca do dawnej świetności, a ogród jakby odwdzięczał się jej: daje jej wiele radości i zadowolenia, korzystnie zmienia ją i kształtuje jej charakter. Mary uczy się troszczyć o rośliny, zwierzęta i ludzi. Z dzikiej i źle wychowanej dziewczynki staje się miła , czuła i wspólczująca.
Odkrywa, że w pałacu mieszka ukrywany przed światem kaleki chłopiec, syn wuja, więc jej wujeczny brat. Zwraca się do niego z serdecznością i właściwie dzięki niej wraca on do zdrowia.
Czytając, stale jesteśmy zaciekawieni, co będzie dalej. Towarzyszymy Mary w jej staraniach, by ogród ożył, by Colin wyzdrowiał. Książka uczy, że człowiek, jeśli jest egoistą, to sam jest nieszczęśliwy i smutny. Czynienie dobra innym daje człowiekowi radość.
Mary pracuje w ogrodzie i nawiązuje przyjaźń z ogrodnikiem, z Martą, z Dickiem, a potem z Colinem. Dzięki temu w niej samej zachodzą korzystne zmiany. Staje się silniejsza fizycznie, bo jest w ruchu, dużo przebywa na świeżym powietrzu. Jest też serdeczniejsza dla ludzi, rozwija swoje zainteresowania. Przestaje myśleć tylko o sobie, a zaczyna zwracać się z sercem do wszystkiego, co ją otacza. Książka ta ukazuje, że człowiekowi z natury jest dobry, a charakter może mu spaczyć tylko niewłaściwe wychowanie. Każdy jednak może nad swoim charakterem pracować i kształtować go.
Bardzo cenne jest też w książce to, że uczy miłości do przyrody, do roślin i zwierząt. Pokazuje, jak zwierzęta mogą lubić ludzi, jeśli są oni dla nich dobrzy. Przykładem na to jest Dick. On rozumie zwierzęta, rozmawia z nimi i kocha je. Ma zaprzyjaźnioną kawkę, gila, wiewiórkę,a mały lisek biega za nim jak piesek.
Wszystkie te cechy sprawiają, że książkę czyta się z wielką przyjemnością. Po jej przeczytaniu pozostaje miłe wrażenie, że świat i ludzie są dobrzy i samemu także powinno się być takim. Dlatego, moim zdaniem, książki tej nie należy usuwać z zestawu lektury szkolnej.