Napisz recenzję filmu pt.: ,,Złodziej pioruna'' Kieruj się Tymi punktami : 1.czesc informacyjna (tytuł,rezycer,tresc,obsada,tematyka) 2. (plusy i minusy, tresc,gra aktorów, muzyka, efekty specjalne) 3.podsumowanie (własne zdanie)
Pilne na dzisiaj !!! Daje NAJ !!! Napiszcie to jako jedna wypowiedz w zdaniach podzieloną na 3 czesci (według punktów powyzszych) PILNE !!! DZIĘKI!!!
tower
Percy Jackson to młody chłopak, który jak normalny człowiek chodzi do szkoły, ma problemy jak ludzie w jego wieku, zakochuje się w dziewczynach i szaleje z przyjaciółmi. Ma dysleksję i ADHD, a czasami nawet słyszy głosy. Nie wie jednak, że jest niezwykły. Uwielbia wodę i może siedzieć pod nią kilka długich minut. Nic dziwnego. Jest synem boga mórz i oceanów – samego Posejdona, jednak nikt mu o tym nie powiedział.
Dowiaduje się o swym ojcu oraz o tym jaką moc on sam posiada dopiero wtedy, gdy światu grozi wojna. Wojna pomiędzy bogami. Jej powodem jest złodziej, który ukradł Zeusowi najpotężniejszą broń – piorun. Podejrzenia padają właśnie na syna Posejdona. Wiele osób chce zdobyć atrybut najwyższego z bogów. Percy jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie i z tego powodu zostaje przeniesiony do specjalnego obozu dla herosów (w czasie podróży Minotaur porywa jego matkę). Tak rozpoczyna się podróż, podczas której młody heros przekona się, że mity są jednak prawdą. Jeszcze nie wie, że uratuje świat…
Chris Columbus – reżyser filmu – doskonale trafił w gusta młodszej części widowni. Niecodzienna historia nastoletniego herosa została opowiedziana we wspaniały sposób i dodatkowo przyprawiona masą efektów specjalnych. Były supermoce, miłość, walka z potworami, spora dawka humoru oraz to co jest najbardziej lubiane w tego typu filmach – wrażliwy chłopak nagle staje się bohaterem.
Film potrafił zaciekawić, nierzadko też rozśmieszyć i czasami nawet poruszyć. Myślę, że chyba każdy widz stawał po stronie Percy’ego. Razem z nim przeżywał szybkie zmiany w jego życiu, kibicował podczas walk z mitologicznymi potworami (takimi jak erynie, hydra, czy meduza), pomagał w „zwiedzaniu” Królestwa Cieni i zdobywaniu trzech pereł. Zapewne też wiele osób poruszyła miłość chłopaka do matki.
Całość przedstawiała się bardzo widowiskowo. Wiele efektów specjalnych sprawiało, że film oglądało się z podziwem.
Jest jeszcze sprawa dubbingu. Jednym mogło to pomóc i umilić seans, bo czasami zerkanie co chwilę na napisy jest męczące, ale niekiedy dialogi były nieco żałosne. Dodatkowo dubbing wprowadza trochę komizmu do tego co widzimy na ekranie. Jeśli nie wiecie o czym mówię, to obejrzyjcie dowolny niemiecki film, czy serial. Tam nawet Arnold Schwarzenegger może mówić głosem „małej niemieckiej dziewczynki”. Tak czy inaczej nie słychać oryginalnych głosów aktorów, za to mamy po polsku.
Podsumowując całość, stwierdzić mogę, że amerykańskie filmy o wiele przewyższają polskie nawet najlepsze (których ostatnio coraz mniej). Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy to film dobry, ciekawy i widowiskowy. Celem była grupa wiekowa od 12 do 16 lat, ale moim zdaniem każdy może być zadowolony po jego obejrzeniu. Niestety, żeńska część widowni nie będzie zadowolona z jednego faktu. Główni bohaterowie pod koniec nawet się nie pocałowali, choć było bardzo blisko. Mimo to film polecam!
Dowiaduje się o swym ojcu oraz o tym jaką moc on sam posiada dopiero wtedy, gdy światu grozi wojna. Wojna pomiędzy bogami. Jej powodem jest złodziej, który ukradł Zeusowi najpotężniejszą broń – piorun. Podejrzenia padają właśnie na syna Posejdona. Wiele osób chce zdobyć atrybut najwyższego z bogów. Percy jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie i z tego powodu zostaje przeniesiony do specjalnego obozu dla herosów (w czasie podróży Minotaur porywa jego matkę). Tak rozpoczyna się podróż, podczas której młody heros przekona się, że mity są jednak prawdą. Jeszcze nie wie, że uratuje świat…
Chris Columbus – reżyser filmu – doskonale trafił w gusta młodszej części widowni. Niecodzienna historia nastoletniego herosa została opowiedziana we wspaniały sposób i dodatkowo przyprawiona masą efektów specjalnych. Były supermoce, miłość, walka z potworami, spora dawka humoru oraz to co jest najbardziej lubiane w tego typu filmach – wrażliwy chłopak nagle staje się bohaterem.
Film potrafił zaciekawić, nierzadko też rozśmieszyć i czasami nawet poruszyć. Myślę, że chyba każdy widz stawał po stronie Percy’ego. Razem z nim przeżywał szybkie zmiany w jego życiu, kibicował podczas walk z mitologicznymi potworami (takimi jak erynie, hydra, czy meduza), pomagał w „zwiedzaniu” Królestwa Cieni i zdobywaniu trzech pereł. Zapewne też wiele osób poruszyła miłość chłopaka do matki.
Całość przedstawiała się bardzo widowiskowo. Wiele efektów specjalnych sprawiało, że film oglądało się z podziwem.
Jest jeszcze sprawa dubbingu. Jednym mogło to pomóc i umilić seans, bo czasami zerkanie co chwilę na napisy jest męczące, ale niekiedy dialogi były nieco żałosne. Dodatkowo dubbing wprowadza trochę komizmu do tego co widzimy na ekranie. Jeśli nie wiecie o czym mówię, to obejrzyjcie dowolny niemiecki film, czy serial. Tam nawet Arnold Schwarzenegger może mówić głosem „małej niemieckiej dziewczynki”. Tak czy inaczej nie słychać oryginalnych głosów aktorów, za to mamy po polsku.
Podsumowując całość, stwierdzić mogę, że amerykańskie filmy o wiele przewyższają polskie nawet najlepsze (których ostatnio coraz mniej). Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy to film dobry, ciekawy i widowiskowy. Celem była grupa wiekowa od 12 do 16 lat, ale moim zdaniem każdy może być zadowolony po jego obejrzeniu. Niestety, żeńska część widowni nie będzie zadowolona z jednego faktu. Główni bohaterowie pod koniec nawet się nie pocałowali, choć było bardzo blisko. Mimo to film polecam!