Pyrkowska
Nieopodal granicy Polski z Czechami znajdują się góry Tatry. Mieszczą się tam przeróżne pagórki i wyższe wzgórza. Jeden z nich bardzo przypadł mi do gustu. Gdy po raz pierwszy szłam tamtą ścieżką, spojrzałam w prawą stronę i ujrzałam wspaniały krajobraz. Zobaczyłam cudowne góry, na dużo wyższym poziomie niż na tym, co stałam obecnie. Ponad niższymi piętrami gór wznosiła się ta jedna, ta najwyższa, najpiękniejsza. Unosiła się nad wszystkimi, porośniętymi zielonym sosnami pagórkami. Gdzieniegdzie widać było chatki. Jednak wracając do tej góry, którą natychmiast pokochałam, była ona wspaniała. Kształtem przypominała stożek, czapeczkę urodzinową, trochę wygniecioną przez bawiące się nią dziecko. Na tle zachodzącego słońca wyglądała przecudnie. Ciemna zieleń połączona z pomarańczowo-różowo-czerwono-żółto-niebieskim niebem to coś wspaniałego! Nigdy nie zapomnę tego widoku. Bardzo podoba mi się ten krajobraz, ponieważ wzbudził we mnie uczucia do natury, do piękna jakie w sobie ma.
Gdy po raz pierwszy szłam tamtą ścieżką, spojrzałam w prawą stronę i ujrzałam wspaniały krajobraz. Zobaczyłam cudowne góry, na dużo wyższym poziomie niż na tym, co stałam obecnie. Ponad niższymi piętrami gór wznosiła się ta jedna, ta najwyższa, najpiękniejsza. Unosiła się nad wszystkimi, porośniętymi zielonym sosnami pagórkami. Gdzieniegdzie widać było chatki. Jednak wracając do tej góry, którą natychmiast pokochałam, była ona wspaniała. Kształtem przypominała stożek, czapeczkę urodzinową, trochę wygniecioną przez bawiące się nią dziecko. Na tle zachodzącego słońca wyglądała przecudnie. Ciemna zieleń połączona z pomarańczowo-różowo-czerwono-żółto-niebieskim niebem to coś wspaniałego! Nigdy nie zapomnę tego widoku.
Bardzo podoba mi się ten krajobraz, ponieważ wzbudził we mnie uczucia do natury, do piękna jakie w sobie ma.
Mam nadzieję że pomogłam, liczę na MaX.