Napisz pamiętnik z 3 ostatnich dni w czasie przeszłym. 1 dzień ma mieć 8 zdań.
LalkaBarbie
Trzy dni temu był piękny dzień. Mimo tego, że na polu jest mroźnie, wyszłam na dwór pobawić się w śniegu. Gdy zobaczyła mnie sąsiadka, przyszła do mnie i razem ulepiłyśmy dużego bałwana. Po kilku godzinach niestety słońce, które mocno świeciło, sprawiło że nasz bałwanek zaczął się topić. Poszłyśmy więc przejść się ulicami i rozmawiałyśmy. Powiedziała mi dużo fajnych rzeczy, a szczególnie coś co sprawiło mi wielką radość. Otóż za miesiąc moja klasa ma jechać na wycieczkę. Czuję, że będzie fajnie i już nie mogę się doczekać.
Dwa dni temu też nie był zły dzień. Pojechałam z mamą na zakupy i kupiłam sobie wiele rzeczy, które naprawdę mi się podobają. Lubię chodzić po sklepach, a że nikt nas nie poganiał to spędziłyśmy kilka godzin w przymierzalniach. Zawsze kochałam spędzać czas z mamą, więc tamten dzień był dla mnie miły. Często brakuje nam czasu na rozmowę, a wtedy nagadałyśmy się tyle, że nie wiedziałam już co jej opowiadać. I jeszcze tata nas zaskoczył. Gdy wróciłyśmy do domu, czekał na nas z pysznym obiadem, a następnie oglądaliśmy śmieszną komedię. Wszyscy płakaliśmy ze śmiechu i chodziliśmy po domu powtarzając teksty z filmu.
Wczoraj natomiast nie było już tak fajnie. Miałam bardzo wielkiego pecha i nic mi się nie udawało. Chciałam posprzątać, ale zamiast poukładać wszystko to porozbijałam. Wszystko wypadało mi z rąk i stukłam ulubioną fazę mojej mamy. A później kubek który niosłam wyśliznął mi się z rąk i oparzyłam się gorącą herbatą. Gdy ktoś zadzwonił dzwonkiem do domu, pobiegłam otworzyć jednak pośliznęłam się i spadłam ze schodów. Teraz boli mnie noga i z pewnością będę miała wielkiego siniaka. Wieczorem cieszyłam się, że ten dzień w końcu się kończy.
Dwa dni temu też nie był zły dzień. Pojechałam z mamą na zakupy i kupiłam sobie wiele rzeczy, które naprawdę mi się podobają. Lubię chodzić po sklepach, a że nikt nas nie poganiał to spędziłyśmy kilka godzin w przymierzalniach. Zawsze kochałam spędzać czas z mamą, więc tamten dzień był dla mnie miły. Często brakuje nam czasu na rozmowę, a wtedy nagadałyśmy się tyle, że nie wiedziałam już co jej opowiadać. I jeszcze tata nas zaskoczył. Gdy wróciłyśmy do domu, czekał na nas z pysznym obiadem, a następnie oglądaliśmy śmieszną komedię. Wszyscy płakaliśmy ze śmiechu i chodziliśmy po domu powtarzając teksty z filmu.
Wczoraj natomiast nie było już tak fajnie. Miałam bardzo wielkiego pecha i nic mi się nie udawało. Chciałam posprzątać, ale zamiast poukładać wszystko to porozbijałam. Wszystko wypadało mi z rąk i stukłam ulubioną fazę mojej mamy. A później kubek który niosłam wyśliznął mi się z rąk i oparzyłam się gorącą herbatą. Gdy ktoś zadzwonił dzwonkiem do domu, pobiegłam otworzyć jednak pośliznęłam się i spadłam ze schodów. Teraz boli mnie noga i z pewnością będę miała wielkiego siniaka. Wieczorem cieszyłam się, że ten dzień w końcu się kończy.