Question

Napisz opowiadanie z elementami opisu przeżyć na temat ,,byłem uczestnikiem bitwy pod Grunwaldem". minimum jedna strona A4

Answer 1

                                                    Jestem starym rycerzem . Niegdyś odważnie służyłem memu panu, lecz  starość nie radość- brakuje mi sił do walki  z wrogiem.  Nim jednak zestarzałem się,brałem udział w wielu bitwach. Jedną z nich zapamiętam do końca życia. Była to bitwa pod Grunwaldem , wielkie starcie, o którym będzie mówić się jeszcze za tysiąc lat.Doskonale pamiętam ten dzień, w którym doszło do ostatecznego starcia między narodem polskim a Krzyżakami.  Takich rzeczy sie nie zapomina, tkwią one w człowieku do końca życia.  Moje opowiadanie rozpocznę od samego początku.

                                                    Działo się to 15 lipca 1410 r. Wszyscy rycerze  wstali bardzo wcześnie. Snuliśmy plany walki z nieprzyjacielem, czekaliśmy na rozkazy naszego przywódcy- Władysława Jagiełły.  Ten w swoim namiocie naradzał się z ważniejszymi rycerzami , planując zasadzki na wroga. W sercach rycerzy  polskich zrodziła się niezyciężona chęć wygrania tej bitwy.

Wreszcie Jagiełło wydał polecenia. Według jego rozkazów wszystkie wojska walczące po naszej stronie ustawiły się w lesie, niedaleko jeziora Lubień.  Lewe skrzydło tworzyła ciężkozbrojna polska armia pod dowództwem marszałka Zbigniewa z Brzezia, a prawe-  rycerstwo Księstwa Litewskiego , lekka kawaleria pod dowództwem księcia Witolda.

Naprzeciw rolokowały się wojska Krzyżackie z UIrichem von Jungingenem, wielkim mistrzem

krzyżackim na czele.

                                                  Zasępiony Jagiełło szepnął:

- Nie rozpoczniemy pierwsi bitwy. Nie godzi się nam uchodzić za napadających na inne wojska.

                                                  W ten sam sposób myślał Ulrich von Jungingen. Aby zaradzić temu problemowi, wydał swemu poddanemu odpowiednie polecenia:

- Tylko uwiń się prędko. Szkoda czasu na błaganie Jagiełły o rozpoczęcie bitwy. Załatwimy to po męsku- rzekł do wspomnianego.

                                                  Tak się też stało . Wysłannik przyniósł królowi dwa miecze i następującą wiadomość:Wielki mistrz pruski Ulryk posyła tobie i twojemu bratu... dwa miecze, ku pomocy, byś z nim i z jego wojskiem mniej się ociągał i odważniej, niż to okazujesz, walczył, a także żebyś dalej się nie chował i, pozostając w lasach i gajach, nie odwlekał walki.

                                                  Po chwili zamyślenia Jagiełło nakazał ruszać do ataku. Wojsko polskie i litewskie rozpoczęło bitwę, śpiewając pieśń  "Bogurodzica". Poczułem się tak, jakbym miał w gardle wielką gulę. Bałem sie, lecz przypomniałem sobie, że rycerz nie może stchórzyć na polu walki.  Wraz  z innymi dzielnie walczyłem o zwycięstwo wojsk polsko-litewskich. Wojna ta trwała bardzo długo, lecz zakończyła się zwycięstwem naszej strony.

                                                    Cieszę się, że mogłem brać udział w tej bitwie. Bóg dopomagał nam na każdym kroku. Dziś czuję, że zrobiłem coś wielkiego. I choć przyczyniłem się do zwycięstwa w  małym stopniu, w mym sercu na zawsze pozostanie obraz bitwy pod Grunwaldem.