Napisz opowiadanie z dialogiem, w którym ukażesz zabawne lub niecodzienne perypetie spowodowane rozprzestrzenieniem się niewłaściwejinformacji. Swoją wypowiedź zacznij od słów Marka Twaina: Dobre kłamstwo może przewędrować pół świata, zanim prawda wstanie z łóżka.
Daję naj
Potrzebuje na piątek czyli bez pośpiechu
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dobre kłamstwo !
Dobre kłamstwo może przewędrować pół świata, zanim prawda wstanie z łóżka. Był to dzień jak każde inne. Dostałem list, w którym było napisane " wygrałeś 50.000 tyś zł. Przyjdź o godz. 17.00 do restauracji. " Bardzo się ucieszyłem, i od razu tą wiadomość wiadomość porozsyłałem po moich znajomych i zaprosiłem ich do tej restauracji na mój koszt. Około godziny 13.00 zaczełem się zastanawiać, a czemu akórat do mnie, od kogo, wgl. nie brałem udziału w żadnej loterii. Ale po piętnastu minutach zastanawia, ale co ztego ważne, że wygrałem 50 tyś. Przyszedł do mnie, mój najlepszy kolega Marek i zaczeliśmy rozmowę.
- Siema !
- No Hejka.
- Co tam u Ciebie ?
- No powolutku, jak zawsze.
- A u Ciebie ?
- Teraz to ja jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, wygrałem 50 tyś !
- Uuu no to gratuluję.
- A jak to się stało, że je wygrałeś.
- No to było tak dzień taki jak każde inne, wstaję z rana z łóżka, i idę do skrzynki pocztowej, a patrze a tam list polecony ! Noi zobaczyłem te 50 tyś...
- Huhu ! No to nieźle.
- No dobra to ja się zbieram.
- Okej, a i jeszcze jedno zapraszam Cię do restauracji na mój koszt !
- To fajnie, a kiedy to będzie.
- Dziś o 17.00
- Okej, ja lecę trzymaj się.
- Do zobaczenia !
I tak powoli mijał mój dzień, lecz dobiegała powolutki godzina 17.00 i wyruszyłem do restauracju. Moi goście usiedli, a było ich 30. Pani od restauracji się zdziwiła, że o tej porze tak dużo osób na raz. I się mnie pyta :
- A co wy tutaj robicie, skąd jesteście ?
- No oni tutaj wszycy przyśli, bo ja wygrałem 50 tyś.
- Hahahaha, jakie 50 tyś ?
- No dzisiaj list dostałem i miałem tutaj przyjść.
- Hahaha, pewnie ktoś znów żarty sobie robi.
- Nie no ! Jak mi przykro..
- Dobrze to ja dziękuję do widzenia ( odparła Pani)
- Do widzenia (płacz).
I tak oto jego najbliżsi po tym zdażeniu się nie odzywali do niego za to, że ich im zdaniem oszukał.
Trzymaj myślę, że o takie coś chodziło. palce mnie bolą ;c
licze na naj xd