Napisz opowiadanie z 1 opisem i 2 dialogami .
Wyprawa do kina
-nudne popołudnie
-propozycja kolegi
-rozmowa z mamą
-w kinie
-poprót do domu
opis można zastosować gdzie kolwiek i tak samo dialog :) PROSZĘ POMÓŻCIE
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Chxociaz w piątkowe popołudnia miałem zawsze sto różnych pomysłó na spędzenie reszty dnia, to dzisiaj jakoś nie przychodziło mi nic konstruktywnego. Rzuciłem więc torbę w drugi kąt pokoju, przed tem zakluczając się od środka. Starszy brat kochał wpadać bez pukania, a ja wręcz przeciwnie. Właściwie , to fajnie by było iść gdzies na miasto - po co gnić przed monitorem i pisać z kim, skoro lepeij sie spotkać i wtedy porządnie pogadać ze sobą? Metaliczny kawałek ustawiony jako dzwonek, przerwał moje zamyślania:
- O, siema Kacper - ściągnąłem bluzę, w domu zawsze panowała temperatura nie niższa niż dwadzieścia sześć stopni. - Co chcesz?
- Leci dzis premierowo film ,, Sala samobójców". Pójdziesz z nami?
- Z nami? Czyli kim? Nie gadaj skrótowo - sam jednak porozumiewałem się z rodzinką wyrazmi jednosylabowymi, typu ,, no", ,, tak", ,, taa", w między czasie będąc pochłonięty smsowaniem czy grą na konsoli.
- No ma przyjść Krzychu, Kasia, Czarek i Paweł.
Ważniejsza część klasy I b, pomyślałem. W pewnym sensie ja także sie do niej zalicxałem. Po za tym lubiłem ich towarzystwo, mama już mniej.
- No, dobra oddzwonię. Wiesz...
- Jasne, czekam. Kasia też... - i cmoknął znacząco.
- Odwal się idioto, ok? - odpoarłem wściekły. Ten kretyn potrafił zepsuc humor największemu optymiście.
Rozłączył się.
Zbiegłem na dół, w celu poszukania mamy. Jest, akurat prasuje, w między czasie zerkając na czterdziesto calowy ekran wygranego telewizora.
- Mogę iść z chłopakmi do kina? Dostałem pięć z matmy. Cyba jest powód żeby świętować , co?
- Proszę? Aha. Lekcje odrobione?
- Oczywiście - skłamałem.
- Weź z koperty ile potrzebujesz, i leć. Ładna jest, co?
- Słucham? - teraz to ja sie zdziwiłem.
- No dziewczyna. Z która się spotykasz.
- Nie...
Mama z rozczuleniem potargała mi moja bujną czuprynę.
- To tak samo jak z lekcjami, prawda?
Czy ona założyła w moi telefonie pluskwę?
- O, jezu... - westchnąłem zrezygnowany i przesłałem Kacprowie wiadomość twierdzącą.
Po upływie dziesięciu minut znalazłem się przed wielką willa Kacpra, którą otaczał szary marmurowy płot. Ścieżką którą można było dojść do domu, z obu streon otaczały różne rzeżby najwięcej aniołki. Słodfko wyglądały. Ogromne szyby ukazywały świetniew urządze jej wnętrze, a o drzwiqach to już nie wspomnę. Nieżle mu sie tu musi mieszskać.
- Jesteś - powiedxział, nie widząc sensu aby jeszcze raz sie przywitać. - Reszta zaraz będzie.
Film był naprawdę ekstra. Akurat tak sie zlozylo ze wracalem do domu z Kasią, bo mieszkała przecznicę od mojego domu.
Kiedy znaleźlismy się przsed moim domem, mruknąłem:
- Dobranoc.
- Dobranoc. Do nastepnego razu.
- O tak, koniecznie - i szybko pocałowałem ja w usta.
Nie widziałem juz jej miny, bo zwialem jak ostatni wariat.