Napisz opowiadanie w języku angielskim kończąc swoją wypowiedź, słowami "I will never forget last Christmas". (160-200 słów)
Jasne jest, że chodzi o opowiadanie świąteczne. Proszę napisać dwie wersje, po polsku i po angielsku, uznawana będzie tylko ta odpowiedź, która w języku angielskim zmieści się w przedziale 160-200 słów. Proszę napisać to wypracowanie, na jak najwyższym poziomie gramatycznym i stylistycznym. Było by mi miło, gdyby zostało użyte ambitne, wygurowane słownictwo w obu wersjach zadania.
Na rozwiązanie czekam do dzisiaj, do 18. Dziękuję.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
It was the most beautiful christmas I have ever had in my life. The weather outside was wonderful. The snow was everywhere. My family and I were sitting in our living room, enjoying the bright and warm light of fire.
Everything was just fantastic except for one. My dad who is a solider was in Afghanistan. I missed him so much. Everyone was happy but it wasn't that hard to see that something was bothering my mom. I was trying my best to help her. I have been asking her if everything was ok, if I could help her somehow, but she had been saying the same thing all the time, that everything was ok. I thought that she didn't want to destroy my christmas which already had been done. Then someone knocked. I was surprised because we hadn't been expecting anyone. I opened the door and I couldn't believe my eyes. It was my dad. He was standing just next to me while I was thinking he is thousands miles away. It was the best christmas present I could have ever get. It turned out that my mom knew about everything and the whole evening she was trying to keep the secret.
That magical christmas my whole family was completed and completely happy just because we have had each other. One thing I know for sure. I will never forget that christmas
To były najpiękniejsze śwęta jakie kiedykolwiek w życiu miałam. Pogoda na zewnatrz była wspaniała. Śnieg był wszędzie. Z rodziną siedziałam w salonie ciesząc się ciepłym światłem z kominka.
Wszystko było po prostu fantastyczne poza jedną rzeczą. Mój tato, który jest żołnierzem był na wojenie w Afganistanie. Tak bardzo za nim tęskinłam. Wszyscy na około byli szczęśliwi, ale nie trudno było zobavzyć że coś niepokoi moją mamę. Starałam się jak mogłam aby jej pomóc. Pytałam się czy i jak mogę pomóc, czy wszystko jest dobrze, ale ona cały czas powtarzała że jest ok. Wydawało mi się że po prostu nie chciała zniszczyć mi świąt, które i tak już takimi był. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Byłam zaskoczona, ponieważ nikogo się nie spodziwaliśmy. Kiedy otworzyłam drzwi nie mogłam uwierzyć własym oczom. To był mój tata. Stał obok mnie, a ja myślałam że jest tysiące kilometrów stąd.To był najlepszy prezent świąteczny jaki mogłam dostać. Potem okzało się że mama o wszystkim wiedziała a przez cały wieczór starała się utrzymać sekret.
W te magiczne święta moja rodzina była w komplecie i w kompletnym szczęściu, tylko dlatego że mieliśmy siebie nawzajem. Jedno wiem na pewno. Nigdy nie zapomnę tych świąt.
Proszę bardzo. Liczę na naj. ;p
"Memorable Christmas"
It happened a year ago. The weather was awful. The snow was falling for 5 days and wind was blowing hard. My parents and me were living in a flat, but I had one dream - I wanted to have a dog. We had beautiful Christmass tree. I decorated it by my own. When I woke up that Christmas morning I rushed to the Christmas tree to see what presents I might have received. All I saw beneath the tree was a huge carton box. When I opened it, I saw a little puppy. It was so cute! It was a dark labrador. I knew he would become my best friend. I was so happy, and the puppy was too. "Its name is Woody" - I heard my mums voice. I quickly turned around and hugged. "You will have new duties to do. I hope you will fullfill them." - my dad said smiling. I was sure that I would never forget that Christmas.
Niezapomniane święta.
Zdarzyło się to rok temu. Pogoda była okropna. Śnieg padał przez 5 dni, a wiatr wiał bardzo mocno. Mieszkałem z moimi rodzicami w mieszkaniu, ale miałem jedno marzenie - chciałem mieć pieska. Mieliśmy piękną choinkę. Dekorowałem ją samemu. Kiedy się obudziłem pierwszego dnia Świąt, szybko pobiegłem do choinki, aby zobaczyć jakie prezenty mogłem dostać. Pod drzewkiem zobaczyłem jedynie duże kartonowe pudło. Kiedy je otworzyłem, zobaczyłem małego szczeniaczka. Był bardzo słodki! Był to ciemny labrador. Wiedziałem, że zostanie moim najlepszym przyjacielem. Byłem bardzo szczęśliwy i piesek też. Nazywa się Woody - usłyszałem głos mojej mamy. Szybko się odwróciłem i się przytuliłem. Będziesz miał nowe obowiązki. Mam nadzieję, że się z nich wywiążesz - powiedział tata uśmiechając się. Byłem pewny, że nie zapomnę tych świąt.