Nasza grupa już od dawna czekała na wyjazd na obóz. Wszystko było przygotowane a więc mogliśmy wyjechać. Każdy z nas miał wziąć menażkę i finkę. Były one potrzebne w razie gdybyśmy się zgubili. Kemping znalazł nasz drużynowy. Zaczęliśmy od rozłożenia namiotu wykonanego z brezentu. Przymocowałem śledzie i namiot był gotowy. Drużynowy postanowił abyśmy jedną noc spędzili w lesie, nie kempingu. Sprawdzi wtedy jak sobie radzimy aby przetrwać. Aby zjeść coś wieczorem postanowiliśmy upolować zwierzę. mieliśmy pomysł aby saperką wykopać duży dół i przykyć go lisćmi. Czekaliśmy aż coś wpadnie do dołu. Nagle usłyszelismy krzyk. Był to Tomek, który wpadł do naszej pułapki. Chciał powiedzieć że ma ze sobą kocher i jedzenie. . Na szczęście nic mu się nie stało. Zjedliśmy ciepły posiłek a te wakacje udały się jak żadne inne.
Nasza grupa już od dawna czekała na wyjazd na obóz. Wszystko było przygotowane a więc mogliśmy wyjechać. Każdy z nas miał wziąć menażkę i finkę. Były one potrzebne w razie gdybyśmy się zgubili. Kemping znalazł nasz drużynowy. Zaczęliśmy od rozłożenia namiotu wykonanego z brezentu. Przymocowałem śledzie i namiot był gotowy. Drużynowy postanowił abyśmy jedną noc spędzili w lesie, nie kempingu. Sprawdzi wtedy jak sobie radzimy aby przetrwać. Aby zjeść coś wieczorem postanowiliśmy upolować zwierzę. mieliśmy pomysł aby saperką wykopać duży dół i przykyć go lisćmi. Czekaliśmy aż coś wpadnie do dołu. Nagle usłyszelismy krzyk. Był to Tomek, który wpadł do naszej pułapki. Chciał powiedzieć że ma ze sobą kocher i jedzenie. . Na szczęście nic mu się nie stało. Zjedliśmy ciepły posiłek a te wakacje udały się jak żadne inne.