Razem z przyjaciółmi wybraliśmy się na wyprawę na pustynię.Droga do celu była bardzo trudna, lecz dotarcie do tego miejsca było naszym marzeniem.Zabraliśmy ze sobą wodę , prowiant , namiot i inne rzeczy potrzebne do podróży.Gdy już się spakowaliśmy wyruszyliśmy quadami.Jechaliśmy po piaszczystej drodze.Podróżując podziwialiśmy widoki, w prawdzie bez roślinności.Ale dookoła widac było skalne budowle i kaniony, co nas zaciekawiły.Wszędzie był tylko piasek , nic się nie zmieniało.Słońce żarzyło swoimi promieniami , było tak gorąco , że musieliśmy założyc kapelusze , które chorniły nas przed udarem.W pewnej chwili domyśliłem się , że się zgubiliśmy.Mieliśmy mapy , lecz nie aż tak dokładne aby dotrzec na zaplanowane miejsce.Wkońcu zatrzymaliśmy się.Zauważyłem jaskinię w oddali.Nie wyglądała na zamieszkaną, zresztą po co ktoś miałby mieszkac na pustyni.W jaskini było dużo zapasów koziego mleka i wody.Ucieszyło nas to , bo właśnie kończyły nam się zapasy.Po drugiej stronie pieczary, były zwierzęta.Bardzo nas to zadziwiło.Jak zwierzęta mogły przetrwac na pustyni?Za niedługo zdążyliśmy poznac pasterza , do którego ten skromny dom należał.Poczęstował nas swoimi wyrobami i zapytał czego tu szukamy.My odpowiedzieliśmy , że jesteśmy podróżnikami.Pasterz poprosił abyśmy się tu rozgościli.Zostaliśmy jeszcze trochę w domku , a później wyszliśmy na powietrze.Podarowaliśmy swoje gadżety pasterzowi min.: kompas , oddwarzacz mp3 i całą resztę potrzebnych rzeczy w tym jednego quada.On nam serdercznie podziękował , a my podziękowaliśmy za gościnę , po czym odeszliśmy.Ta podróż była niesamowita , zrobiliśmy wiele zdjęc upamiętniających te piękne chwile.Ale najważniejsze zostaną w głowach.
,,Mój jeden dzień na pustyni''
Razem z przyjaciółmi wybraliśmy się na wyprawę na pustynię.Droga do celu była bardzo trudna, lecz dotarcie do tego miejsca było naszym marzeniem.Zabraliśmy ze sobą wodę , prowiant , namiot i inne rzeczy potrzebne do podróży.Gdy już się spakowaliśmy wyruszyliśmy quadami.Jechaliśmy po piaszczystej drodze.Podróżując podziwialiśmy widoki, w prawdzie bez roślinności.Ale dookoła widac było skalne budowle i kaniony, co nas zaciekawiły.Wszędzie był tylko piasek , nic się nie zmieniało.Słońce żarzyło swoimi promieniami , było tak gorąco , że musieliśmy założyc kapelusze , które chorniły nas przed udarem.W pewnej chwili domyśliłem się , że się zgubiliśmy.Mieliśmy mapy , lecz nie aż tak dokładne aby dotrzec na zaplanowane miejsce.Wkońcu zatrzymaliśmy się.Zauważyłem jaskinię w oddali.Nie wyglądała na zamieszkaną, zresztą po co ktoś miałby mieszkac na pustyni.W jaskini było dużo zapasów koziego mleka i wody.Ucieszyło nas to , bo właśnie kończyły nam się zapasy.Po drugiej stronie pieczary, były zwierzęta.Bardzo nas to zadziwiło.Jak zwierzęta mogły przetrwac na pustyni?Za niedługo zdążyliśmy poznac pasterza , do którego ten skromny dom należał.Poczęstował nas swoimi wyrobami i zapytał czego tu szukamy.My odpowiedzieliśmy , że jesteśmy podróżnikami.Pasterz poprosił abyśmy się tu rozgościli.Zostaliśmy jeszcze trochę w domku , a później wyszliśmy na powietrze.Podarowaliśmy swoje gadżety pasterzowi min.: kompas , oddwarzacz mp3 i całą resztę potrzebnych rzeczy w tym jednego quada.On nam serdercznie podziękował , a my podziękowaliśmy za gościnę , po czym odeszliśmy.Ta podróż była niesamowita , zrobiliśmy wiele zdjęc upamiętniających te piękne chwile.Ale najważniejsze zostaną w głowach.
KONIEC
-----------------------------------------------------------
Miałem to na komputerze ;)
Kiedyś pisałem , od niechcenia , ponieważ , lubię pisać opowiadania :D