napisz opowiadanie prawdziwe lub zmyślone wydarzyło się to w słoneczny dzień w lato . zadbaj o to aby twoja wypowiedz była barwna i interesująca
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
----> WSTĘP Pewnego pieknego slonecznego dnia idac piasczystą drogą, ujrzałam małego psa. Był wystraszony, trzęsł się i widać było że coś mu dolega.
-----> ROZWINIĘCIE Szczeniak skamlał, miał wklęśnięty żołądek, co oznaczało że głoduje. Nie miał obroży. Już od razu gdy go ujrzałam, serce mi pękło. Musiałam mu pomóc. Ostrożnie chwyciłam go podniosłam do góru, i włożyłam w bluzę. Zaniosłam go do domu. Wspólnie z mamą pojechałyśmy do weterynarza, by specjalista zasądził o lesie psiaka. Okazało się że to bezpański i wygłodzony psiak. Weterynarz zapytał, czy chcemy go zatrzymać. Mama spojrzała na mnie i odparła że tak. Gdy przyjechałyśmy do domu, nadałam mu imię:
Karmelek.
Zainspirowała mnie jego karmelowa sierść.
-----> ZAKOŃCZENIE Do dziś Karmelek mieszka z nami.
Karmel to mądry pies.
Za przestrzenią kosmiczna,planetami i księżycem w słoneczny letni dzień wszystko się zmieniło.Mama zawołała Kaczemę na obiad..lecz dziewczynka nie przyszła mama zawołała jeszcze raz ,,Kaczema obiad !" Córka znów się nie odezwała mama zaczeła się martwić.Poszła do swojej mamy,lecz w domu jej nie było.Znalazła ją w Cafejce pijącą koktajl truskawkowo-malinowy.Zdenerwowana zapytała
-Widziałaś Kaczemę?
-Tak widziałam jak leci w małym czymś do góry
-Www...ww...-mama dziewczynki nie znała odpowiedzi.To już ją tak nie interesowało w czym poleciała.
-A gdzie poleciała moja córcia ?!
-Mówiłam co do góry..! Na Ziemię
_Coo..?! na Ziemię ?! gdzie żyją ludzie ?!
-Tak tam.poleciała
-A wiesz po co ?!
-Podobno wystrzeliła,misia z armaty i poleciał na Ziemię.Mama Kaczemy Basiuncia wsiadła w ,,auto-samolotos'' i poleciała na Ziemię nie zajeło jej to dużo czasu.Po 3,5 minutach była już na miejscu.w czasie lotu zrobiła duży transparent z napisem ,,Jestem tu curcio''.Basiuncia zaczeła czukać małej dziewczynki na dziwnej planecie Ziemi.Zobaczyła mała zieloną dziewczynke podnoszącą misia..Zawołała
-Kaczmo ! Chodź do mnie.za pierwszym razem się nie udało,więc zawołała znowu
-Córeczkoooo !.dziewczynka usłyszała śczęśliwa z szerokim uśmiechem na twarzy pobiegła do mamusi.Obie panie poleciały na swoją planete ,,Muffinki''..Wszyscy udarowani powrotem dam mieszkańcy urządzili chuczną zabawe..w całej przygodzie dla wszystkich mieszkańców było to że mają tak odwarznych mieszkańców.
Dokończyła babcia opowiadać swoim wnuką fantastyczną przygodę Basuni i Kaczmy ! lecz dzieci nie wiedzą kim naprawdę jest ich babcia,i napewno się nie dowiedzą
PS.Mam nadzieję że ci się podoba : D