pewnego dni dzien jak co dzen wstalem wczesnie rano poszlem do szkoly droga do szkoly odbyla sie normalnie jak co dzien o tym co wydarzylo sie pozniej nawet mi sie nie snilo mowie wam wracalem ze szkoly i co widze nie daleko mojego domu widze ze cos sie dzieje jet pelno ludzi i slysze jakies dziwne dzwieki mysle co to morze byc podchodze nie pewnie serce latalo mi jak oszalalenzblizylam sie i widze 4 male dziki z mama stoja matka zaczyna byc nerwowa balem sie ze zacznie nas gonic jeszcze z tak bliska nie widzalem dzikow mowie wam emocje sa naprawde nie zzle
pewnego dni dzien jak co dzen wstalem wczesnie rano poszlem do szkoly droga do szkoly odbyla sie normalnie jak co dzien o tym co wydarzylo sie pozniej nawet mi sie nie snilo mowie wam wracalem ze szkoly i co widze nie daleko mojego domu widze ze cos sie dzieje jet pelno ludzi i slysze jakies dziwne dzwieki mysle co to morze byc podchodze nie pewnie serce latalo mi jak oszalalenzblizylam sie i widze 4 male dziki z mama stoja matka zaczyna byc nerwowa balem sie ze zacznie nas gonic jeszcze z tak bliska nie widzalem dzikow mowie wam emocje sa naprawde nie zzle