pamiętam bardszo dobrze ten dzień. to był najgorszy dzień w moim życiu. dDwa, lub trzy lata temu, zgubiłam się w ogroomnym dla sześcioletniej dzioewczynki (mnie w tym wieku) mieście, w warszawie. bardzo się wtedy bałam, wszędzie dookołoa pełono ludzi, nie wiadomo, kto jest kim, gdzie są moi rodzice.
Wybraliśmy się z mamą, tatą i siostrą do warszawy. wtedy po raz pierwszy raz tam się wybierałam, byłam bardzo podekscytowana. kiedy dojechaliśmy, pochodziliśmy po mieście. na chwilę oddaliłam się od rodziców i mojeje siedemnastoletniej siostry. nawet nie zauważyłam, kiedy zniknęli. stanęłam na środku chodnika, zaczęlam krzyczeć : mamo, tato, magda! (moja siostra). zainteresowała się mną p[rzechodząca obok kobieta, która zapytała mnie,, co się dzieje. powiedziałam jej, że zgubiłam się tutaj,. nie moge znaleźć mamy, taty oraz mojej siostry. zapytała, czy znam numer telefonu kogoś z nich. znałam nr telefonu siostry. zadzwoni łam. odebra a zdenerwowana. powiedziałam jej gdzie jestem, a oni zaraz przybiegli. okazało sie, ze mnie szukali. podziękowali kobiecie, która mnie znalazła i odeszliśmy. Choć mam już 14lat, dalej pamiętam to straszne wydarzenie. niechętnie je wspominam, ale to była chwila, którą zapamiętam do końca życia. kto wie, może opowiem o nim moim dzieciom, a one swoim.
no wiec ta. to będzie kartka z pamiętnika oke.?
pamiętam bardszo dobrze ten dzień. to był najgorszy dzień w moim życiu. dDwa, lub trzy lata temu, zgubiłam się w ogroomnym dla sześcioletniej dzioewczynki (mnie w tym wieku) mieście, w warszawie. bardzo się wtedy bałam, wszędzie dookołoa pełono ludzi, nie wiadomo, kto jest kim, gdzie są moi rodzice.
Wybraliśmy się z mamą, tatą i siostrą do warszawy. wtedy po raz pierwszy raz tam się wybierałam, byłam bardzo podekscytowana. kiedy dojechaliśmy, pochodziliśmy po mieście. na chwilę oddaliłam się od rodziców i mojeje siedemnastoletniej siostry. nawet nie zauważyłam, kiedy zniknęli. stanęłam na środku chodnika, zaczęlam krzyczeć : mamo, tato, magda! (moja siostra). zainteresowała się mną p[rzechodząca obok kobieta, która zapytała mnie,, co się dzieje. powiedziałam jej, że zgubiłam się tutaj,. nie moge znaleźć mamy, taty oraz mojej siostry. zapytała, czy znam numer telefonu kogoś z nich. znałam nr telefonu siostry. zadzwoni łam. odebra a zdenerwowana. powiedziałam jej gdzie jestem, a oni zaraz przybiegli. okazało sie, ze mnie szukali. podziękowali kobiecie, która mnie znalazła i odeszliśmy. Choć mam już 14lat, dalej pamiętam to straszne wydarzenie. niechętnie je wspominam, ale to była chwila, którą zapamiętam do końca życia. kto wie, może opowiem o nim moim dzieciom, a one swoim.
liczę że pomogłam