Napisz opowiadanie o chałaśliwym śnie z elementami fantastycznymi. Zcznij od Nagle usłyszałam ...
Plis może być z netu!!! Do 20:00 Błagam pomóżcie
Zgłoś nadużycie!
Nagle usłyszałam wrzaski i krzyki mojej sąsiadki, gdy migiem podniosłam sie z łóżka i włożyłam kapcie wyszłam na korytarz i ujrzałam że postać w czarnym płaszczu i długiej kosie wynosi nieprzytomną sąsiadke z domu i znika we mgle , gdy następnego dnia przyszłam do domu sąsiadki i myślałam że to był tylko sen, lecz sąsiadki nie było, a wszystko było podarte i zniszczone, przestraszyłam się i zadzwoniłam po policje, gdy przyjechali, zwrócił ich uwagę nieznana postać która czaiła sie między krzakami, policjant krzyknął "nie ruszać się! " po czym strzelił w górę, a ja obudziłam się, po czym uświadomiłam sobie że to był już napewno tylko sen, ale byłam ciekawa co tam u mojej sąsiadki oraz chciałam jej to opowiedzieć, gdy weszłam do jej mieszkania znowu nie ujrzałam jej i znów podarte fotele, prędko wybiegłam z mieszkania ujrzałam tutejszego listonosza który powiedział mi że się wyprowadziła.