Zgadzam sie ze stwierdzeniem , ze cuda zdarzaja sie codziennie. Otaczaja nas rzeczy, ktorych wytlumaczyc nie potrafimy i juz nie probujemy nawet. Przywyklismy do niesamowitosci dziejacych sie wokol nas. Z czasem przestajemy zwracac uwage na magie , ktora nas otacza i ktora zachwycalismy sie jako dzieci.
Bo czy swiat, choc w czesci odarty ze swoich tajemnic dalej nie zachwyca ? Platki sniegu, z ktorych kazdy ma inny ksztalt, a wszystkie wydaja sie takie same czy nie sa cudem samym w sobie? Bak, ktory wbrew wszystkim prawom fizyki lata i buczy nad laka, czy nie jest najwyzszej jakosci sztuczka magiczna? Kto z nas , bedac dzieckiem, nie zastanawial sie gdzie zaczyna , a gdzie konczy sie tecza? Kto po dzis dzien nie mysli zyczenia kiedy widzi spadajaca gwiazde? Czy narodziny dziecka nie sa nadal uwazane, ze najwiekszy cud swiata? Kto tak naprawde , pomimo calej wiedzy , potrafi wytlumaczyc jak to jest , ze myslimy, mamy marzenia, sny? Kto potrafi ogarnac rozumem wielkosc wszechswiata i wyobrazic sobie nieskonczonosc czasu?
Chociaz nasz swiat zostaje z czasem odarty z magii, przestajemy wierzyc i wyczekiwac Mikolaja czy Wielkanocnego Zajaczka, nadal cuda zdarzaja sie codziennie. Otaczaja nas we wszystkim i wszystkich. Codziennie ktos sie rodzi, ktos zakochuje, ktos patrzy w niebo na gwiazdy. Swiat jest wypelniony magia a my sami jestesmy najlepszym przykladem na cud sam w sobie.
Pewnego słonecznego dnia,Karolina idąc do szkoły słuchała bardzo głośno muzyki.Nie obchodziło ją nic w tym momencie.Kiedy przechodziła przez pasy,nie rozglądała się w prawo ani w lewo.Samochód wjechał prosto w nią.Karolina straciła przytomnność.Obok przechodził starszy chłopak,bez wahania zadzwonił po pogotowie i podbiegł do dziewczyny i zaczął ją próbować ratować.Dziewczyna nie miała pulsu,wyglądała na to,że umarła.Kiedy chłopak pocałował ją w usta,dziewczyna otworzyła oczy,Było to naprawdę niezwykłe.Dziewczyna sama wstała nikt nie wiedział o co chodzi.Chłopak pomógł jej wstać oboje nie wiedzieli jak było to możliwe.Zostali parą po tym wypadku,było to przeznaczenie.
Zgadzam sie ze stwierdzeniem , ze cuda zdarzaja sie codziennie. Otaczaja nas rzeczy, ktorych wytlumaczyc nie potrafimy i juz nie probujemy nawet. Przywyklismy do niesamowitosci dziejacych sie wokol nas. Z czasem przestajemy zwracac uwage na magie , ktora nas otacza i ktora zachwycalismy sie jako dzieci.
Bo czy swiat, choc w czesci odarty ze swoich tajemnic dalej nie zachwyca ? Platki sniegu, z ktorych kazdy ma inny ksztalt, a wszystkie wydaja sie takie same czy nie sa cudem samym w sobie? Bak, ktory wbrew wszystkim prawom fizyki lata i buczy nad laka, czy nie jest najwyzszej jakosci sztuczka magiczna? Kto z nas , bedac dzieckiem, nie zastanawial sie gdzie zaczyna , a gdzie konczy sie tecza? Kto po dzis dzien nie mysli zyczenia kiedy widzi spadajaca gwiazde? Czy narodziny dziecka nie sa nadal uwazane, ze najwiekszy cud swiata? Kto tak naprawde , pomimo calej wiedzy , potrafi wytlumaczyc jak to jest , ze myslimy, mamy marzenia, sny? Kto potrafi ogarnac rozumem wielkosc wszechswiata i wyobrazic sobie nieskonczonosc czasu?
Chociaz nasz swiat zostaje z czasem odarty z magii, przestajemy wierzyc i wyczekiwac Mikolaja czy Wielkanocnego Zajaczka, nadal cuda zdarzaja sie codziennie. Otaczaja nas we wszystkim i wszystkich. Codziennie ktos sie rodzi, ktos zakochuje, ktos patrzy w niebo na gwiazdy. Swiat jest wypelniony magia a my sami jestesmy najlepszym przykladem na cud sam w sobie.
Pewnego słonecznego dnia,Karolina idąc do szkoły słuchała bardzo głośno muzyki.Nie obchodziło ją nic w tym momencie.Kiedy przechodziła przez pasy,nie rozglądała się w prawo ani w lewo.Samochód wjechał prosto w nią.Karolina straciła przytomnność.Obok przechodził starszy chłopak,bez wahania zadzwonił po pogotowie i podbiegł do dziewczyny i zaczął ją próbować ratować.Dziewczyna nie miała pulsu,wyglądała na to,że umarła.Kiedy chłopak pocałował ją w usta,dziewczyna otworzyła oczy,Było to naprawdę niezwykłe.Dziewczyna sama wstała nikt nie wiedział o co chodzi.Chłopak pomógł jej wstać oboje nie wiedzieli jak było to możliwe.Zostali parą po tym wypadku,było to przeznaczenie.