W czwartek 18 czerwca,ja z moiom rodziną pojechaliśmy zwiedzić Ogrodzieniec.Jechaliśmy około 6 godzin.Tata powiedział że jest już ciemno i pora spać.Podjechaliśmy do jakegoś zamku.
Ja z bratem -Adamem przestraszyliśmy się na jego widok: był brudny, nie zadbany, z góry wisiały długie liany. Mama powiedziała że musimy tu przenocować.Gdy weszliśmy do zamku usłyszałam z daleka wołąnie: "Zapraszam". Mama poprosiła o pokój do przenocowania. Pan zaprowadził moiom rodzine do sypialni.Zamku było jeszcze straszniej.Gdy położyłam się do łóżka,po upływie 15 minut wyszłam pocichutku z pokoju i biegłam wzdłuż korytarza.Zobaczyłam pana który siedział i się śmiał.Pomyślałam: Ja jeśli to morderca?,ale przypomniałam słowa mamy: ''Nie bój się bo nie ma się czego i poszłam zwiedzać ruiny zamku. Po powrocie do łóżka powiedziałam na ucho mamie: ten zamek nie jest taki straszny jaki myślałam i spokojnie zasnełam.
Wiem Więcej niż 10 zdań ale fajny temat podałaś i dlatego tak długi tekst. Jak chcesz to skróć sobie . :D
''Wyprawa do ruin zamku,,
W czwartek 18 czerwca,ja z moiom rodziną pojechaliśmy zwiedzić Ogrodzieniec.Jechaliśmy około 6 godzin.Tata powiedział że jest już ciemno i pora spać.Podjechaliśmy do jakegoś zamku.
Ja z bratem -Adamem przestraszyliśmy się na jego widok: był brudny, nie zadbany, z góry wisiały długie liany. Mama powiedziała że musimy tu przenocować.Gdy weszliśmy do zamku usłyszałam z daleka wołąnie: "Zapraszam". Mama poprosiła o pokój do przenocowania. Pan zaprowadził moiom rodzine do sypialni.Zamku było jeszcze straszniej.Gdy położyłam się do łóżka,po upływie 15 minut wyszłam pocichutku z pokoju i biegłam wzdłuż korytarza.Zobaczyłam pana który siedział i się śmiał.Pomyślałam: Ja jeśli to morderca?,ale przypomniałam słowa mamy: ''Nie bój się bo nie ma się czego i poszłam zwiedzać ruiny zamku. Po powrocie do łóżka powiedziałam na ucho mamie: ten zamek nie jest taki straszny jaki myślałam i spokojnie zasnełam.
Wiem Więcej niż 10 zdań ale fajny temat podałaś i dlatego tak długi tekst. Jak chcesz to skróć sobie . :D