Napisz opowiadanie, którego akcja rozgrywa się w jednym z zamków znajdujących się w Polsce. Umieść w nim informacje dotyczące wydarzeń historycznych na temat budowli i nie zapomnij o dialogu. Pamiętaj o tytule pracy.
Pewnego słonecznego dnia wraz z całą klasą wybraliśmy się do Warsawy. Główną atrakcją miał być Zamek Królewski. Wczesnym rankiem ruszyliśmy w drogę. Jechaliśmy długo . Po paru godzinach byliśmy na miejscu. Zamek był ogromny i piękny.Nasza wychowawczyni kupiła wszystkim wejścia. Wiele komnat było do obejrzenia , ale dla mnie same hole były już zachwycające. Wraz z koleżanką stanęłyśmy przy ogromnym obrazie , który bardzo nam się spodobał. Oglądając, chwilę rozmawialiśmy. Nagle spostrzegłyśmy , że nie ma nasej grupy.Bardzo się przeraziłyśmy się i zaczęłyśmy panikować . Zobaczyłyśmy panią , która w zamku oprowadzała nas. Zapytałyśmy , czy wie gdzie jest nasza grupa. Okazało się , że nasza wychowawczyni stała obok. Zapytała nas: -Dziewczynki, gdzie wy się podziewałyście? Bardzo się martfiłam. -powiedziała. -Pani Marzenko, bardzo spodobał nam się obraz , ten oto . Zagapiłyśmy się i tak wyszło. Przepraszamy. -powiedziałyśmy.
Dalej już nikt nieodłączał się i było wszystko w porządku,a ,my dalej zwiedzaliśmy komnaty. Nadszedł wieczór. Czas był wracać do domu. Jestem bradzo zadowolona z tej wycieczki.Mam nadzieję , że następnym razem pojadę tam z rodzicami , ale pod jednym warunkiem , że już nie odłączę się od reszty.
Pewnego słonecznego dnia wraz z całą klasą wybraliśmy się do Warsawy. Główną atrakcją miał być Zamek Królewski. Wczesnym rankiem ruszyliśmy w drogę. Jechaliśmy długo . Po paru godzinach byliśmy na miejscu.
Zamek był ogromny i piękny.Nasza wychowawczyni kupiła wszystkim wejścia. Wiele komnat było do obejrzenia , ale dla mnie same hole były już zachwycające. Wraz z koleżanką stanęłyśmy przy ogromnym obrazie , który bardzo nam się spodobał. Oglądając, chwilę rozmawialiśmy. Nagle spostrzegłyśmy , że nie ma nasej grupy.Bardzo się przeraziłyśmy się i zaczęłyśmy panikować . Zobaczyłyśmy panią , która w zamku oprowadzała nas. Zapytałyśmy , czy wie gdzie jest nasza grupa. Okazało się , że nasza wychowawczyni stała obok. Zapytała nas:
-Dziewczynki, gdzie wy się podziewałyście? Bardzo się martfiłam. -powiedziała.
-Pani Marzenko, bardzo spodobał nam się obraz , ten oto . Zagapiłyśmy się i tak wyszło. Przepraszamy. -powiedziałyśmy.
Dalej już nikt nieodłączał się i było wszystko w porządku,a ,my dalej zwiedzaliśmy komnaty. Nadszedł wieczór. Czas był wracać do domu.
Jestem bradzo zadowolona z tej wycieczki.Mam nadzieję , że następnym razem pojadę tam z rodzicami , ale pod jednym warunkiem , że już nie odłączę się od reszty.