Napisz opowiadanie jak ktoś zrobił ci miłą niespodziankę (3 kartki z zeszytu, takie mam niestety wymagania od pani z j.polskiego)
Venka
To był bardzo męczący dla mnie dzień. Po prostu padałam z nóg. Miałam zadane bardzo dużo i sama już nawet nie wiedziałam z której strony co ugryźć. W dodatku byłam głodna jak wilk i miałam nadzieję, że mama ugotowała coś pysznego dla mnie. Kiedy wróciłam do domu, od razu rzuciłam niedbale plecak w przedpokoju. Przeciągnęłam się i ziewnęłam potężnie. - Znowu tyle książek musiałam nosić... Naprawdę, dlaczego ci nauczyciele nie mają dla nas litości? Plecy mnie bolą - mruknęłam niezadowolona pod nosem. To był szczyt wszystkiego, aby nosić takie ciężkie książki tam i z powrotem. Owszem, w naszej szkole mogliśmy zostawić parę książek w specjalnych szafkach, ale i tak większość podręczników musiałam zabierać ze sobą, ponieważ miałam w nich strasznie dużo zadań domowych. - Sama nie wiem jak ja się z tego wykaraskam. - Przewróciłam oczami niezbyt zadowolona i poszłam do kuchni. Byłam bardzo zdziwiona, ponieważ nikogo nie było. W dodatku na kuchence nie było nic pozostawione do jedzenia. - Serio? Nie ma nic? Żadnej zupy? - Westchnęłam ciężko. Chyba pozostało mi nic innego jak tylko zrobienie sobie kanapek z serem żółtym. Otworzyłam lodówkę, a następnie zrezygnowana ja zamknęłam. - Ehh... Nie ma sera. - Przewróciłam oczami. Tego było już dla mnie za wiele. Całkowicie zrezygnowana poszłam do swojego pokoju, a tu nagle... - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! - Byli tam wszyscy moi znajomi oraz moi rodzice! Całkowicie zapomniałam o tym, że miałam dzisiaj urodziny... Może i co roku wypadają one tego samego dnia, ale przez nawał pracy domowej, zupełnie wypadła mi z głowy ta data. - O rany! Dziękuję! - krzyknęłam wesoło i zaraz poprzytulałam wszystkim. Takiej niespodzianki naprawdę się nie spodziewałam. Była to jedna z najbardziej miłych niespodzianek w moim życiu! W dodatku tort, który upiekła moja mama był przepyszny! Nic nie będę wspominać o prezentach, które otrzymałam, większość z nich to istny strzał w dziesiątkę! Bardzo chciałabym, aby mieć urodziny nie tylko raz w roku! Dla takich prezentowych niespodzianek zrobiłabym naprawdę wiele!
Kiedy wróciłam do domu, od razu rzuciłam niedbale plecak w przedpokoju. Przeciągnęłam się i ziewnęłam potężnie.
- Znowu tyle książek musiałam nosić... Naprawdę, dlaczego ci nauczyciele nie mają dla nas litości? Plecy mnie bolą - mruknęłam niezadowolona pod nosem. To był szczyt wszystkiego, aby nosić takie ciężkie książki tam i z powrotem. Owszem, w naszej szkole mogliśmy zostawić parę książek w specjalnych szafkach, ale i tak większość podręczników musiałam zabierać ze sobą, ponieważ miałam w nich strasznie dużo zadań domowych.
- Sama nie wiem jak ja się z tego wykaraskam. - Przewróciłam oczami niezbyt zadowolona i poszłam do kuchni. Byłam bardzo zdziwiona, ponieważ nikogo nie było. W dodatku na kuchence nie było nic pozostawione do jedzenia.
- Serio? Nie ma nic? Żadnej zupy? - Westchnęłam ciężko. Chyba pozostało mi nic innego jak tylko zrobienie sobie kanapek z serem żółtym. Otworzyłam lodówkę, a następnie zrezygnowana ja zamknęłam.
- Ehh... Nie ma sera. - Przewróciłam oczami. Tego było już dla mnie za wiele. Całkowicie zrezygnowana poszłam do swojego pokoju, a tu nagle...
- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! - Byli tam wszyscy moi znajomi oraz moi rodzice! Całkowicie zapomniałam o tym, że miałam dzisiaj urodziny... Może i co roku wypadają one tego samego dnia, ale przez nawał pracy domowej, zupełnie wypadła mi z głowy ta data.
- O rany! Dziękuję! - krzyknęłam wesoło i zaraz poprzytulałam wszystkim.
Takiej niespodzianki naprawdę się nie spodziewałam. Była to jedna z najbardziej miłych niespodzianek w moim życiu! W dodatku tort, który upiekła moja mama był przepyszny! Nic nie będę wspominać o prezentach, które otrzymałam, większość z nich to istny strzał w dziesiątkę! Bardzo chciałabym, aby mieć urodziny nie tylko raz w roku! Dla takich prezentowych niespodzianek zrobiłabym naprawdę wiele!