Napisz opowiadanie i użyj w nim następujące wyrazy subiektywny, maksymalny , optymalny , kolegialny , charytatywny , sympatyczny , specyficzny , radykalny , pasywny, prozaiczny
moniula0005
W wakacje byłem nad jeziorem z moim sympatycznym kolega.Bawilismy sie swietnie poniewaz było bardzo ciepło.Obok nas siedział mężczyzna który prowadzi koncerty charytatywne...
0 votes Thanks 0
zielona92kw
Jest siódma rano poniedziałek. Budzę się jak co dnia wyobrażając sobie jak będzie wyglądał mój pierwszy dzień w nowej szkole. Zastanawiam się czy odnajdę się w śród sympatycznych ludzi i czy nauczyciele będą umieli mnie ocenić subiektywnie. Rok szkolny zaczynam lekcją wiedzy o społeczeństwie. Rozmawiamy o problemach Polskiego społeczeństwa i ich radykalnych rozwiązaniach. Mówimy też ile wynosi maksymalny koszt utrzymania dziecka i optymalnych wyjść z trudnej sytuacji materialnej dla osób bezrobotnych posiadających dzieci.Jednym z nich są instytucje charytatywne wspomagających ludzi potrzebujących. Następną lekcją okazuje się język polski. Nasz nauczyciel podzielił nas na grupy i zadał nam kolegialne zadanie. Mieliśmy wspólnie odczytać i zinterpretować prozaiczny fragment "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza. Wszyscy pracowali sumiennie i udzielali się na lekcji tylko mój kolega Andrzej pozostał pasywny. Profesor widząc, że uczeń w ogóle nie pracuje na lekcji, postawił mu ocenę niedostateczną. Te lekcje najbardziej utkwiły mi w pamięci. Reszta minęła mi bardzo szybko, ale też nieciekawie. Nim się obejrzałam a już byłam w domu i mogłam o swych przeżyciach opowiedzieć mamie.
Rok szkolny zaczynam lekcją wiedzy o społeczeństwie. Rozmawiamy o problemach Polskiego społeczeństwa i ich radykalnych rozwiązaniach. Mówimy też ile wynosi maksymalny koszt utrzymania dziecka i optymalnych wyjść z trudnej sytuacji materialnej dla osób bezrobotnych posiadających dzieci.Jednym z nich są instytucje charytatywne wspomagających ludzi potrzebujących.
Następną lekcją okazuje się język polski. Nasz nauczyciel podzielił nas na grupy i zadał nam kolegialne zadanie. Mieliśmy wspólnie odczytać i zinterpretować prozaiczny fragment "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza. Wszyscy pracowali sumiennie i udzielali się na lekcji tylko mój kolega Andrzej pozostał pasywny. Profesor widząc, że uczeń w ogóle nie pracuje na lekcji, postawił mu ocenę niedostateczną.
Te lekcje najbardziej utkwiły mi w pamięci. Reszta minęła mi bardzo szybko, ale też nieciekawie. Nim się obejrzałam a już byłam w domu i mogłam o swych przeżyciach opowiedzieć mamie.