Idąc do szkułki niedzielnej Ania postanawia ozdobić swój wyblakły kapelusz kwiatymi.Kiedy już doszła do kościoła usiadła na miejscu Maryli i zaczeła słuchać kazania.Niestety dla pełnej wyobraźni Ani było ono tak nudne że popłyneła w marzenia.Kiedy wruciła do domu powiedziała że kazanie niepodobało się jej zabardzo ale i tak go wysłuchała.Co doszkółki niedzielnej Ania uważała że pytania są nudne ale nawszystkie odpowiadała szybko i dobrze.Oczywiście dzięki odpowiedniemu wyszkoleniu przez Marylę.
Idąc do szkułki niedzielnej Ania postanawia ozdobić swój wyblakły kapelusz kwiatymi.Kiedy już doszła do kościoła usiadła na miejscu Maryli i zaczeła słuchać kazania.Niestety dla pełnej wyobraźni Ani było ono tak nudne że popłyneła w marzenia.Kiedy wruciła do domu powiedziała że kazanie niepodobało się jej zabardzo ale i tak go wysłuchała.Co doszkółki niedzielnej Ania uważała że pytania są nudne ale nawszystkie odpowiadała szybko i dobrze.Oczywiście dzięki odpowiedniemu wyszkoleniu przez Marylę.