napisz o postaci która pojawia się w tekście pt. ,,Upiór" Adama Mickiewicza
Proszę o pomoc to jest na jutro ;)
EmoKicia
Temat: Zjawy, duchy, sny, wizje. Analizując wybrane teksty literackie, omów ich funkcje w utworach. Celem mojej prezentacji jest ukazanie, poprzez analizę wybranych utworów literackich, funkcji, jakie pełnią w literaturze, zjawy, duchy, sny i wizje. Aby szeroko ukazać istotę tematu, przywołam następujące dzieła: „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza „Dziady” cz. II i IV Adama Mickiewicza „Tren XIX albo sen” Jana Kochanowskiego „Opowieść wigilijną” Karola Dickensa. Istoty, które zostaną wskazane w ramach prezentacji, pochodzą przeważnie z zaświatów, są nierealne. Już na samym początku ogólnie należy stwierdzić, że funkcja tych postaci będzie się przede wszystkim opierała na : wymierzaniu sprawiedliwości wzbudzaniu strachu i tajemniczości w bohaterach wytłumaczeniu irracjonalności świata Są to postacie najczęściej kojarzone z pewnego rodzaju złem, nieczystymi siłami, a myśl o ich istnieniu powoduje „zimny dreszcz” (mówiąc w cudzysłowie) i zgrozę. Nie jest przyjemnym doświadczeniem spotkanie tego typu postaci i nie do końca można tu mówić o obecności ich w świecie rzeczywistym, realnym. Pomimo że ze słyszenia wiemy o istnieniu sił nadprzyrodzonych, jest to indywidualne spojrzenie każdego człowieka, które opiera się przede wszystkim na odrębnej konstrukcji , a także niewątpliwie kwestia własnych zasad, wierzeń, hierarchii wartości i moralności. Literatura zawiera w swych treściach wiele opowieści o tych zjawiskach, które niewątpliwie będą w niej pełnić bardzo istotną rolę. Teraz, starając się dogłębnie zanalizować i zrealizować temat mojej prezentacji, będziemy mieli okazję się o tym przekonać. Jako pierwszy do ukazania tej funkcji posłuży mi dramat Stanisława Wyspiańskiego pt. „Wesele”. Otóż w drugim akcie dramatu do dworku gospodarza zostają zaproszeni niezwykli goście: Chochoł i widma. Ukazują się one gościom weselnym, stanowiąc symboliczne uzewnętrznienie ich myśli, przeżyć i pragnień. Sugeruje to nam swymi słowami Chochoł, który mówi: „Przyjdzie tu gości wiele, żeby ino wicher wiał. Co się w duszy komu gra, Co kto w swoich widzi snach.” Zobaczmy zatem, kto się komu ukazuje i dlaczego? Jako pierwsze ukazuje się Widmo. Widzi je Marysia Mikołajczykówna, siostra panny młodej. Jest to jej dawny ukochany, którego nie może zapomnieć, mimo że jest już długo mężatką. Zjawienie się tej zjawy ma charakter osobistego wspomnienia, ujawnia tęsknotę utraconej miłości. Widmo ma jednak charakter dwuznaczny, budzi także lęk przed śmiercią i światem zmarłych. Kolejne zjawy nie są tylko osobistymi wspomnieniami, ale również zbiorową podświadomością. A wiec drugą zjawą jest Stańczyk ukazujący się dziennikarzowi, który jest związany ze znanym ugrupowaniem politycznym Stańczyków. Program tego stronnictwa zawiera niechęć do walki zbrojnej i lojalizm wobec zaborców. Ich rozmowa ma charakter spowiedzi Dziennikarza, dręczonego poczuciem zbiorowej winy narodowej, świadomego indywidualnej porażki oraz całego pokolenia cechującego się miernością, przytłoczonego przeszłością , nie zdolnego do walki o wolność i karmiącego się iluzjami. Stańczyk przekazuje Dziennikarzowi kaduceusz, czyli laskę błazeńską , którą ma „ mącić narodową kadź”. Nakazuje mu zacząć mówić z sensem i zrobić w końcu coś dla ojczyzny. A wiec funkcją królewskiego Błazna jest troska o losy kraju. Poecie – Kazimierzowi Przerwie – Tetmajerowi rasowemu dekadentowi, ukazuje się rycerz – Zawisza. Jest znakiem dawnej świetności Polski, symbolem siły i narodowościowego etosu. Rycerz uosabia wszystko to, o czym marzy młodopolski artysta, który jednak nie potrafi tchnąć tej potęgi w swoją poezję. Jest ona bowiem „mgłą nic nie wartą”. Odsłonięcie przyłbicy Rycerza , za którą widać pustkę, śmierć, to symboliczne ujawienie się bezideowości dekadenckiej liryki. Następną zjawą w utworze jest Hetman, który ukazuje się samemu Panu Młodemu. Hetman to Franciszek Ksawery Branicki, jeden z najbogatszych i najbardziej wpływowych magnatów, który był jawnym zdrajcą ojczyzny i symbolem magnackiej pychy.” Polska to wszystko hołota- mówi Hetman okazując jawną pogardę wszystkim narodowym nieszczęściom. A Ślub Pana Młodego z chłopką uważa za kaprys, podążanie za modą, a nie dowód prawdziwego zbratania się z ludem. Dziadowi natomiast ukazuje się upiór Jakuba Szeli – chłopa, który w 1846r. stanął na czele powstania chłopskiego przeciw szlachcie, sprowokowanej przez administrację Galicji w celu rozbicia przygotowań do powstania narodowego. Ukazuje mu się, bo ten niedawno przypomniał o „krwawych zapustach” i drażnił ojca panny młodej, który wydał córki za panów z miasta. Funkcja tej zjawy jest przestrogą przed spychaniem w niepamięć nie tylko samej rabacji, lecz przede wszystkim przyczyn społecznych antagonizmów, które wcale nie wygasły. Ostatnią zjawą jest Wernyhora był on ogólnie znany Polakom w XIX w. namalował go Jan Matejko. Wernyhora Ma inny status niż wymienione wyżej widma. Widziany jest przez Gospodarza, ale też i przez innych bohaterów (Staszek, Kuba).Jako jedyny z wszystkich zjaw zostawia namacalne ślady swych odwiedzin –złoty róg i złotą podkowę. Jako symbol odrodzenia Polski przez lud powierza Gospodarzowi misję przygotowania i poprowadzenia ogólnonarodowego powstania .Wręcza mu złoty róg, na którego odgłos cały naród ma się zjednoczyć i stanąć do walki z wrogiem. Jednak głos rogu nie zabrzmi, gdyż Gospodarz, znużony zabawą, pijany idzie spać, a zadanie przekazuje nieodpowiedzialnemu Jaśkowi, który gubi róg. O świcie wśród zdezorientowanych gości weselnych zamiast Wernyhory z chorągwią i Archaniołem, stanie „słomiane straszydło” i zmusi wszystkich do letargicznego tańca w rytm monotonnej muzyki. Scena ta jest gorzką konkluzja na temat polskich snów o potędze .Trwanie w romantycznym idealizmie ,ignorowanie współczesnych realiów na rzecz świata urojonego, zbudowanego z mitów, musi skończyć się klęską. W „Balladach i romansach” Adama Mickiewicza świat fantastyczny, zgodnie z koncepcją ludowo-baśniową, jest tak samo realny jak świat rzeczywisty. W balladach pojawiają się rusałki, tajemnicze dziewice wynurzające się z jeziora. Zjawiskowa wydaje się tu także być ożywiona przyroda, która współgra z duchami. Świat przyrody i fantastyki ma tu za zadanie przede wszystkim ostrzec bohaterów i wymierzyć karę, jak w „Świteziance”, gdzie przyroda, natura czuwa, aby sprawiedliwości stało się zadość i zaklina duszę niesłownego młodzieńca w drzewo. Natura ma też za zadanie opowiadać i tłumaczyć zjawiska nadprzyrodzone. Widać to wyraźnie na przykładzie ballady „Świteź”, będącej opowieścią o tajemniczym jeziorze, na dnie którego znajdują się ruiny zatopionego miasta. Następnym utworem, który warto przywołać przy okazji tego tematu są „Dziady” Adama Mickiewicza. Otóż w części II dramatu akcja koncentruje się wokół obrzędu dziadów polegającego na przywoływaniu duchów zmarłych, którzy po śmierci nie zaznali spokoju. Wzywane są kolejno duchy lekkie: Józio i Róża są to dzieci, które nie doświadczyły cierpienia i dlatego nie mogą dostać się do nieba. Duchy ciężkie: duch złego pana , upiora skazanego na wieczną mękę za zło wyrządzone poddanym, którzy pod postacią „żarłocznego ptactwa” towarzysza mu po śmierci i duchy średnie: duch pasterki Zosi jej wina polegała na tym ze nikogo nie kochała . Zjawy opowiadają o tym, dlaczego błąkają się po zaświatach, jednocześnie formułując koncepcję pełni człowieczeństwa, które jest zarówno radością jak i bólem, dobrem i cierpieniem, bez których po śmierci nie można trafić do nieba. W czwartej zaś części tego samego utworu główny bohater Gustaw, to zarazem postać z ballady „Upiór”, młodzieniec, który z powodu nieszczęśliwej miłości popełnia samobójstwo. Za karę co roku musi wracać na ziemię, przeżywać mękę miłości i powtórzyć akt samobójczy. Gustaw trafia do chaty księdza, który niegdyś był jego nauczycielem i prowadzi z nim dyskusję na temat racji uczuciowych i rozumowych. Gdy zawodzi argumentacja słowna, stara się przekonać swego adwersarza czynem. Przebija się sztyletem, ale nie umiera, to jednak nie przekonuje księdza do uznania, że na świecie istnieją zjawiska nie pojmowane rozumowo niezgodne z prawdami wiary. „Tren XIX albo sen” Jana Kochanowskiego to synteza ideałów humanistycznych i życiowej mądrości. Załamanemu ojcu śni się córka na rękach jego matki. Widzi na jej obliczu spokój i szczęście. Poprzez sen powraca cała harmonia i porządek świata przenikniętego zmysłem Boga, który absolutnie nie pragnie krzywdy swego stworzenia. Najważniejszą więc funkcją snu jest odbudowa zalet filozofii, które zupełnie na nowo zostają odkryte, podkreślone są także lecznicze własności czasu. We śnie pojawiają się także zalecenia: „Ludzkie przygody ludzkie noś” Słowa te są wyrazem pełnej godności ludzkiej zgody na to, co mu zostało przeznaczone na ziemi. Ostatnim wykorzystanym przeze mnie utworem jest: „Opowieść wigilijna" Karola Dickensa. Do głównego bohatera Scrooge’a przybywają kolejno postacie zza światów, zwane tu duchami. Jeden z nich to dawny wspólnik bohatera, ale i pozostałe- choć pozornie nie są znane- są mu bardzo bliskie, czy raczej można powiedzieć, że bohater nie jest im obojętny. Duchy mają tu jedną wspólna rolę do spełnienia: obudzić w Srooge’u wyrzuty sumienia i sprawić, aby stał się zupełnie innym człowiekiem. Poza tym różnią się wyglądem i tylko trochę inaczej przekonują starego skąpca do zmiany postawy. I tak duch przeszłych świąt zjawia się o zapowiedzianej porze i z troski o przyszłe losy bohatera zabiera go w miejsca znane z przeszłości. Duch pokazuje mu, kim wtedy był, na jakie sprawy zwracał uwagę i jakie uczucia mu towarzyszyły . Duch ukazał Scrooge’owi jego przeszłość i tym samym skłonił do refleksji, obudził dawne pragnienie szczęścia i dzielenia się nim z innymi. Jednym słowem pomaga bohaterowi odnaleźć sens życia... Przybycie następnej zjawy- ducha tegorocznych świąt- poprzedzają zmiany w pokoju bohatera. Mianowicie pokój przypomina teraz altankę. Trzymając się nowego przewodnika, Scrooge odwiedza wraz z nim miejsca, w których przygotowywano się właśnie do świąt lub akurat świętowano. Były to sklepy przepełnione towarami, ulice pełne uśmiechniętych ludzi podążających do domu lub do bliskich, piekarnie, dom Boba i siostrzenica - Freda. Za sprawą tego ducha, bohater dowiaduje się, jaką rolę pełnią świąteczne dni w życiu różnych ludzi, również tych wyjątkowo ubogich. Scrooge zawstydził się, że był tak gorzki i skąpy dla Boba- swego kancelisty i że nie przyjął zaproszenia do jedynego krewnego, który tryskał humorem. Krytyczna opinia ducha, jego życzliwość oraz wewnętrzne ciepło sprawiły, że bohater chciałby cofnąć czas i inaczej zachować się wobec osób, którym sprawił ból. Ostatnia zjawa jest zupełnie inna. Przybywa jako milcząca i groźna, w czarnej pelerynie i z twarzą ukrytą w kapturze, a komunikuje się za pomocą gestów. Za jego sprawą Scrooge dowiaduje się, co mówią o nim kupcy na londyńskiej giełdzie. Słyszy rozmowę toczącą się po jego śmierci. Przekonuje się, że człowiek postępujący jak on nie cieszy się poważaniem i nie powinien spodziewać się żałobników na swoim pogrzebie, chyba że dla poczęstunku, który tradycyjnie następuje po uroczystości. Kolejne doświadczenie powodujące odmianę to fakt sprzedaży jego rzeczy handlarzowi starzyzną. Okazuje się bowiem, że po takim człowieku nie zostaje miłe wspomnienie i związku z tym jego rzeczy również nie przedstawiają wielkiej wartości. Zjawa pokazuje również sytuację w domu Gratchita po śmierci małego Tima. Małżonkowie rozmawiają o życzliwości i dobroci siostrzeńca Scrooge’a, który zaoferował im pomoc w razie potrzeby. Po drodze bohater widzi także swój kantor, zupełnie zmieniony, nawet z innymi meblami i z kimś innym w środku. Ta kuracja wstrząsowa doprowadziła ostatecznie do tego, że bohater szczerze pożałował swego postępowania i zapragnął radykalnie się zmienić. Podsumowując, funkcja wszystkich nadprzyrodzonych istot i snów jest w utworach niezwykle istotna. Nie traci na swej różnorodności, zarówno pod względem metod i wyglądu samych zjaw, ale na ich zadaniu do spełnienia. Zjawy wymierzają sprawiedliwość, zaś duchy powodują całkowitą przemianę i przywracają barwy życia i jego sens. Natomiast sny uświadamiają akceptację ludzkiego losu czyli pogodzenia się z przeznaczeniem i innym spojrzeniem na swój światopogląd. A wizje stanowią uosobienie wewnętrznych rozterek pragnień i kompleksów postaci realnych.