Napisz śmieszne opowiadanie, w którym bohaterką będzie rozkojarzona ciocia Gabrysia. Koniecznie musi pojawić się w nim kapelusz.
Ma to być na dwie strony zeszytu A3.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Ciocia Gabrysia obudziła się wcześnie rano i ziewnęła przeciągle. Tego dnia była pełna energii, więc postanowiła od razu wstać. Wzięła prysznic, ubrała się i zabrała się za śniadanie. Wbiła jajka na patelnię, przyprawiła. Przypomniało jej się wtedy o nie pościelonym łóżku, więc pognała do pokoju. Szybko wykonała tą pracę i pobiegła do kuchni. Na szczęscie jajka się nie spaliły. Posoliła je i wtedy zadzwonił telefon. Okazało się, że dzwoni jej siostra. Jedną ręką trzymając telefon wstawiła wodę na herbatę i wyłączyła ogień pod patelnią. Posoliła jajecznicę i włożyła na talerz. Gdy zakończyła rozmowę wzięła widelec i z werwą zabrała się za jajecznicę. Szybko jednak zrezygnowała ze śniadania i popiła je wodą z kranu. Wpadła na pomysł, że wyjdzie na zakupy. Włożyła swój ulubiony zielony kapelusz pasujący do zielonych sandałów i wyszła. Była piękna słoneczna pogoda. Nagle jednak powiał wiatr i porwał kapelusz Gabrysi. Próbowała go złapać, ale skończyło się na tym, że potrąciła kilkadziesiąt przechodniów, a kapelusza nie odzyskała. Zrezygnowana zrobiła zakupy i wróciła do domu. Gdy stanęła pod drzwiami szukając klucza w torebce mignął jej przed oczami zielony kształt. Spojrzała i ujrzała swój zielony kapelusz...wiszący na klamce. "Jednak kapelusz jest jak najlepszy przyjaciel człowieka-pies, zawsze wróci do domu"-pomyślała i wkroczyła do domu.