Uczestniczyłaem ostatnio w bardzo ciekawej uroczystości,wiem że ty lubisz różne standardowe święta,dlatego chcę ci onim opowiedziec.
Jak wiesz w nocy 23.06 na 24.06 była noc świętojańska,inaczej zwana noćą kupały .Jest to obrzęd obchodzony co rok,przez ludy świętojańskie.Poniewarz Polacy zaliczają sie do nich nie mosiałem nigdie wyjażdrzać by wziąść udział w interesującym od dawna mnie uroczystości.Około godziny 21 zostało rozpalone ognisko,w którym pospalaliśmy różne zioła.Następnie tańczyliśmi wokół niego i robiliśmy sobie wrozby .Dziewczyny wywróżyły mi ze bede miał żone której imie zaczyna sie na literę A,zwiedzę dużą część świata,ale neistety niebęde żył w dostatku.O godzinie 2 moja kloleżanka poszła pościć wianek. Jej wianek przypłyną bez kłopotu ake niewyłowił bo żaden kawaler,co bedzie znaczyło ze niewyjdzie prędko za mąż.Nastepnie poszukiwaliśmy kwiat paproci.Jak wiesz jest o nim bardzo dużo legend ale nie wiemy czy są one prawdą czy nie .PO około 4 godzinach poszukiwania magicznej rośliny wróciliśmy na łąke gdzie płoneło ognisko. Poniewarz nikt nie znalazł czrodziejskiej rośliny postanowiliśmy skończyc uroczystość i zgasić ognisko.Gdyż tak sie stało,rozeszliśmy sie do domów.
TEn obrzęd bardzo mi sie podobał i bede brał w nim udział co roku mam nadzieje ze w nasępnym razem pojedziesz ze mna na te święto
Warszawa 09.10.2012
Droga Mamo!
Uczestniczyłaem ostatnio w bardzo ciekawej uroczystości,wiem że ty lubisz różne standardowe święta,dlatego chcę ci onim opowiedziec.
Jak wiesz w nocy 23.06 na 24.06 była noc świętojańska,inaczej zwana noćą kupały .Jest to obrzęd obchodzony co rok,przez ludy świętojańskie.Poniewarz Polacy zaliczają sie do nich nie mosiałem nigdie wyjażdrzać by wziąść udział w interesującym od dawna mnie uroczystości.Około godziny 21 zostało rozpalone ognisko,w którym pospalaliśmy różne zioła.Następnie tańczyliśmi wokół niego i robiliśmy sobie wrozby .Dziewczyny wywróżyły mi ze bede miał żone której imie zaczyna sie na literę A,zwiedzę dużą część świata,ale neistety niebęde żył w dostatku.O godzinie 2 moja kloleżanka poszła pościć wianek.
Jej wianek przypłyną bez kłopotu ake niewyłowił bo żaden kawaler,co bedzie znaczyło ze niewyjdzie prędko za mąż.Nastepnie poszukiwaliśmy kwiat paproci.Jak wiesz jest o nim bardzo dużo legend ale nie wiemy czy są one prawdą czy nie .PO około 4 godzinach poszukiwania magicznej rośliny wróciliśmy na łąke gdzie płoneło ognisko. Poniewarz nikt nie znalazł czrodziejskiej rośliny postanowiliśmy skończyc uroczystość i zgasić ognisko.Gdyż tak sie stało,rozeszliśmy sie do domów.
TEn obrzęd bardzo mi sie podobał i bede brał w nim udział co roku mam nadzieje ze w nasępnym razem pojedziesz ze mna na te święto